Usuwali skutki żywiołu

2508

Strażacy w całym kraju w ostatnich dniach mają ręce pełne pracy. Nie inaczej było też podczas wczorajszej burzy. Na szczęście mocne wyładowania atmosferyczne, porywisty wiatr i ulewny deszcz nie wyrządziły większych szkód na terenie powiatu lubińskiego. Choć nikt nie ucierpiał, to jednak żywioł dał się we znaki, szczególnie kierowcom.

Powalone drzewa i zerwane dachy to najczęstsze skutki wczorajszej wichury. Na drodze między Pieszkowem a Osiekiem złamany konar zablokował jeden pas ruchu. Zagrożenie szybko zażegnali strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Lubinie. Kilka godzin później z podobnym utrudnieniem uporali się ochotnicy z Zimnej Wody, którzy usunęli powalone drzewo na drodze w pobliskim Liścu.

To nie jedyne wczorajsze interwencje strażaków z naszego powiatu. Pozostałe nie miały jednak związku z szalejącym żywiołem. W Ścinawie kobieta ciężarna z dziećmi zatrzasnęła się w windzie. Z kolei w Lubinie przy ul. Krupińskiego doszło do nagłego zatrzymania krążenia u jednego z mieszkańców. Do poszkodowanego dojechał jako pierwszy zastęp straży pożarnej, a po chwili zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna na szczęście odzyskał przytomność. Tuż przed godz. 18 w Miroszowicach przy ul. Miłej zapalił się garaż. Na szczęście nikomu nic się nie stało.


POWIĄZANE ARTYKUŁY