Dzięki pomocy mieszkańców Lubina i okolic wysłużone audi 80 wróciło do swojego właściciela. – Dziękujemy za pomoc. Bardzo dużo osób dzwoniło do nas z różnymi informacjami, a na koniec otrzymaliśmy też anonimowy telefon, że nasze auto stoi porzucone w podwórku przy ulicy Pancernej w Legnicy – mówi pan Krzysztof, właściciel pojazdu.
Auto wróciło już do właściciela. – Zostało trochę rozkradzione. Nie ma akumulatora, głośników i radia – opowiada mężczyzna. – Ale to nie są duże straty. Dokupimy co trzeba i możemy z niego dalej korzystać. Najważniejsze, że się znalazło – dodaje z ulgą.
Audi 80 skradziono legniczaninowi ponad tydzień temu. Mężczyzna był tym bardziej zdziwiony, że samochód ma już 26 lat. Nie jest to więc rocznik, który się kradnie. Dwa dni po kradzieży legniczanin dostał sygnał, że auto widziane było w okolicach Lubina i Ścinawy, dlatego za pośrednictwem naszego portalu, apelował do mieszkańców o pomoc. I udało się. W miniony weekend, dzięki anonimowemu telefonowi, pan Krzysztof znalazł swój samochód. – Jest stary, ale tak jak mówiłem, na nowy mnie nie stać, więc cieszymy się, że udało się go odzyskać – mówi.
Mężczyzna przypuszcza, że audi służyło złodziejom. Miał nawet jeden sygnał, że ktoś jego autem próbował ukraść paliwo na stacji koło Bolesławca. – Teraz w bagażniku znaleźliśmy 30-litrową bańkę na paliwo. Może coś ukradli, może tylko próbowali. Póki co, nie mamy z policji żadnego sygnału o kradzieży – dodaje na koniec.
O kradzieży samochodu pisaliśmy TUTAJ.