Nie każdy musi być od razu mistrzem, ale każdy może zadbać o swoją kondycję i świetne samopoczucie. Janusz Zarenkiewicz, Zenon Świderski czy Dawid Oborski to pięściarze, którzy mogą przekazać nam wspaniałą wiedzę na temat boksu. Byli zawodnicy pięściarskiego Zagłębia Lubin zapraszają w szeregi Stowarzyszenia „Boks” Lubin.
Stowarzyszenie zajmuje się ogólnym rozwojem fizycznym swoich zawodniczek i zawodników. Trenować może każdy, a perspektywa przyszłych startów w zawodach ogólnopolskich i międzynarodowych jest dodatkowym magnesem, który przyciąga z roku na rok coraz to więcej młodych ludzi. Grupa regularnie wyjeżdża na towarzyskie mecze do Włoch, gdzie nawiązuje przyjaźnie z tamtejszymi zawodnikami, którzy również odwiedzają Polaków na ich ziemi.
Do tej pory klubu nawiązał współpracę z takimi miastami jak Ferrara, Chieti, Asyż czy Manziana. Stowarzyszenie promuje pięściarstwo i historię tego sportu. W jego szeregach znajduje się między innymi brązowy medalista igrzysk olimpijskich z 1988 w Seulu Janusz Zarenkiewicz. Na swojej drodze pięściarz miał okazję walczyć także z Andrzejem Gołotą. – Powiem szczerze, że sparingi z Andrzejem łatwe nie były. Chłopak, który nie bał się treningów i ciężko pracował – wspomina pięściarz.
Treningi pod okiem olimpijczyka z Seulu i uczestników mistrzostw Polski odbywają się w dwóch obiektach. Stowarzyszenie ćwiczy we wtorki, czwartki i piątki od godziny 16.30 do 18.00 w Zespole Szkół nr 2 przy ul. Szpakowej 1, a także w poniedziałki i środy w historycznej dla lubińskiego boksu sali gimnastycznej Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Składowej 1. Historycznej, bo właśnie tam pierwszoligowe Zagłębie Lubin walczyło o laury dla naszego miasta. – Do ringu nie można było dojść, był taki ścisk. Kibic przy kibicu dopingował nas w każdej walce – wspominają obecni trenerzy Stowarzyszenia „Boks” Lubin.