To nie tylko festiwal, lecz prawdziwie rodzinna impreza

1847

To impreza prawdziwie rodzinna: na dużej scenie występują dzieci, a oklaskują je rodzice, dziadkowie i rodzeństwo. Już po raz trzeci Centrum Działań Twórczych zaprosiło mieszkańców do udziału w Festiwalu Piosenki Przedszkolnej „Dziecięce Brzmienie”. Nie wiadomo, kto bardziej się dziś stresował – maluchy, które śpiewały, czy ich rodzice.

W tym roku do udziału w zabawie zgłosiło się 12 grup przedszkolnych, czyli w sumie 250 dzieci.

– Formuła się sprawdza, bo jest troszkę inna. Jeździmy po przedszkolach i nagrywamy przygotowane piosenki. Potem odbywa się ocena tych fantastycznych wystąpień przez jury. Wyniki ogłaszamy dopiero na gali, podczas której dzieci mają szansę zaprezentować się na scenie. To jest fantastyczne, bo nie mają na co dzień takich możliwości – mówi Anna Wiśniewska, dyrektor Centrum Działań Twórczych w Lubinie, które zorganizowało Festiwal Piosenki Przedszkolnej „Dziecięce Brzmienie”.

Właśnie dziś odbył się wspomniany finał. Na scenie, która stanęła w lubińskim zoo tuż obok figury mamuta, zaprezentowało się dziś 11 z 12 zgłoszonych grup przedszkolnych. Radości było mnóstwo. Dzieci z przejęciem prezentowały przygotowane utwory, a rodzice dumni, szczęśliwi i trochę zestresowani wspierali swoje pociechy z widowni. Większość starała się również nagrać występ swojego dziecka, więc co chwilę pod sceną robiło się tłoczno.

– Zrobiła nam się impreza rodzinna – uśmiecha się Wiśniewska. – Na scenie występują maluszki, a przychodzą całe rodziny: mamy, tatusiowie, dziadkowie. I kibicują swoim występującym pociechom. Fantastyczna atmosfera, piękna impreza rodzinna – dodaje.

W tym konkursie nie było przegranych, wszystkie dzieci otrzymały wyróżnienia. Nagrody natomiast trafiły do grup z placówek nr 7 (pierwsze miejsce), 14 (drugie miejsce) oraz 1 i 10 (trzecie miejsce). Publiczność – podczas głosowania na Facebooku Centrum Działań Twórczych – najwięcej głosów oddała na grupę z Niepublicznego Przedszkola Planeta Zdrowia i to do niej powędrowała nagroda publiczności.

Organizatorzy już dziś zapowiedzieli kolejną edycję w przyszłym roku. I wszystko wskazuje na to, że już na stałe zagości ona na terenie lubińskiego zoo.

– Wróciliśmy do zoo (w ubiegłym roku festiwal odbył się na terenach przy budynku CDT – przyp. red.). Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ to jest piękne miejsce do organizacji takich rodzinnych imprez. Pani dyrektor Agata Bończak wspiera nas, chętnie współorganizuje tę imprezę, więc jesteśmy tutaj – przyznaje dyrektor CDT.

Organizację festiwalu wsparło również województwo poprzez Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu (OKiS).

– To okazja do integracji, ale przede wszystkim próba zakrzewienia wśród młodych ludzi, maluchów zainteresowania muzyką, sztuką i kulturą. Widać, że bardzo fajnie to wychodzi. Zapału i energii na pewno im nie brakuje, talent też idzie – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego, który wraz z Jadwigą Musiał, przewodniczącą rady powiatu lubińskiego, wręczał dziś nagrody przedszkolakom biorącym udział w festiwalu.

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY