Kiedy wszystko wokół drożeje, ta wiadomość może okazać się przytłaczająca. Ministerstwo Finansów poinformowało właśnie, że nie zamierza wprowadzić zerowej stawki VAT na tradycyjną i zdrową żywość.
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że lipiec przyniósł nam same podwyżki. Wraz z początkiem tego miesiąca wzrosły bowiem opłaty za prąd, gaz, pojawiły się też nowe kary dla kierowców.
– Aż strach pomyśleć, co będzie dalej? Podniosą gaz i prąd, to i cała reszta pójdzie do góry – martwią się nasi Czytelnicy.
Właśnie okazało się, że ulgi nie będzie także w cenach na żywność. Jej wprowadzenie było jednym z tzw. 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi.
Jak podaje portal wiadomościhandlowe.pl, „w odpowiedzi na interpelację posłanki Anny Baluch MF stwierdziło, że podstawowe produkty spożywcze w tym tzw. zdrowa żywność „ generalnie są opodatkowane stawką VAT w wysokości 5 proc.”.
„MF przypomniało też, że czasowo – od 1 lutego 2022 do 31 marca 2024 – stawka ta wynosiła 0 proc. Było to związane z wysoką inflacją spowodowaną czasami covidowymi oraz wybuchem wojny na Ukrainie. Inflacja spadła, więc i tarcza została zlikwidowana.
W przypadku tzw. zdrowych produktów oznaczało to powrót do stawki VAT na poziomie 5 proc.
„Obecnie nie są planowane ewentualne zmiany wysokości stawki VAT na ww. towary” – napisało Ministerstwo Finansów, co można odczytywać jako ucięcie spekulacji w kwestii realizacji tego „konkretu” przedwyborczego”
– czytamy na stronie wiadomoscihandlowe.pl.