Lipiec przyniósł nam podwyżki

1535

Nowy miesiąc niestety nie przynosi nam dobrych wiadomości. Wraz z początkiem lipca wzrastają opłaty za prąd, gaz, pojawiają się też nowe kary dla kierowców. – Aż strach pomyśleć, co będzie dalej? Podniosą gaz i prąd, to i cała reszta pójdzie do góry – martwią się nasi Czytelnicy.

– Jestem wdową, emerytką. Żyję sama i sama też muszę się utrzymać. Już wcześniej ledwo starczało mi na życie, a teraz tutaj podwyżka, tam podwyżka. Każde kilkadziesiąt złotych jest dla mnie bardzo ważne. Młody jeszcze może gdzieś dorobić, a co z seniorami? – narzeka jedna z lubinianek.

Takich głosów można ostatnio usłyszeć coraz więcej. To, co zapowiadano, stało się faktem. Od 1 lipca wzrosły ceny za prąd i gaz.

„Od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie wyniesie 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie.

Do końca czerwca br. odbiorców indywidualnych obowiązuje cena netto za sprzedaż energii na zamrożonym przez ustawodawcę poziomie 412 zł/MWh (do określonych limitów zużycia prądu). Zgodnie z Ustawą o bonie, w drugiej połowie 2024 r. cena ta wzrośnie do 500 zł/MWh (bez względu na poziom zużycia energii)”

– informuje w komunikacie Urząd Regulacji Energetyki.

Uważać muszą być też kierowcy. Od lipca podniesiono bowiem kary za brak OC. Do zapłaty, zależnie od typu pojazdu i okresu bez ważnej polisy, będzie od 290 zł do aż 12,9 tys. zł. W przypadku samochodów osobowych przedział wyniesie od 1440 zł (maksymalnie 3 dni bez OC) do 7200 zł (powyżej 14 dni bez OC).

Także 1 lipca wszedł w życie obowiązek przytwierdzania zakrętek do butelek. Duża część producentów już dawno wprowadziła wymagane przepisami zmiany w opakowaniach. Zwracano jednak uwagę na dodatkowy koszt, który muszą ponieść w związku z dostosowaniem linii produkcyjnych oraz brak akcji informacyjnej wśród klientów w związku z nowymi regulacjami. Teraz producenci nie mają już wyjścia – nakrętka musi być przytwierdzona.


POWIĄZANE ARTYKUŁY