Liga na trawie organizowana przez SCS Amico Lubin przysporzyła młodym piłkarkom i piłkarzom nożnych wielu pozytywnych emocji. Po dłuższej przerwie, dzieci w końcu mogły wrócić na boisko i sprawdzić się z rówieśnikami w warunkach meczowych.
Zespoły Amico Lubin, Górnika Lubin, a także Football Academy Lubin i Champion Chocianów. Takie zespoły wzięły udział po długiej przerwie w turnieju organizowanym przez Amico na obiekcie RCS Lubin.
– Cieszę się, że sport wrócił na powietrze. Ta długa przerwa jednak dała się we znaki tym małym piłkarzom. Oni pragnęli, ażeby odbyły się same zajęcia treningowe i oczywiście turnieje. Zorganizowaliśmy ligę turniejową jako jedni z pierwszych. Mamy dzieci z rocznika od 2010 ro 2012 – podkreśla Kazimierz Dziubczyński, prezes SCS Amico Lubin.
Młodzi ludzie byli głodni sportowej rywalizacji. – Widać, że dzieci mają ten głód piłki. Przez ten okres pandemii nieco były pozamykane boiska, a po dzieciach widać, że nabrały wagi, że jest im brak ruchu i bardzo go potrzebują. Cieszę się, że w końcu wróciły do sportowego normalnego życia – podkreśla Piotr Marczuk, prezes ZZPD Górnika Lubin.
Młodzi sportowcy, a także ich trenerzy czują wielką ulgę z powodu powrotu na boiska i mają nadzieję, że taki stan rzeczy nie ulegnie już zmianie. – Dobrze, że tak się stało, że możemy rywalizować, trenować i grać turnieje. Ruch na świeżym powietrzu jest najważniejszy dla młodych dzieci. Cały czas młodzi ludzie siedzieli w domach i słyszeli o zakazie gry. W końcu mogli wyjść na boisko – puentuje Andrzej Wójcik, trener Football Academy Lubin.
Jak podkreślił Kazimierz Dziubczyński, nie wyniki był tego dnia najważniejsze, a sam fakt organizacji takiej inicjatywy. Na stadionie RCS Lubin oglądaliśmy prawdziwą radość z piłki nożnej.
Fot. Mariusz Babicz