Znamy już szczegóły strzelaniny pod przedszkolem, która miała miejsce kilka dni temu na osiedlu Ustronie. Okazuje się, że mężczyzna, którego ścigali policjanci, to włamywacz wysadzający bankomaty. W jednym z garaży w Lubinie miał swoją kryjówkę.
Ta sytuacja wstrząsnęła szczególnie rodzicami, którzy 30 września odprowadzali swoje dzieci do Przedszkola nr 1 w Lubinie. Szczegółowo relacjonowała nam to jedna z Czytelniczek, która szła z dwoma synami. Nagle usłyszała strzały, a po chwili tuż obok nich przebiegł mężczyzna z nożem w ręce. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Szybko okazało się, że to akcja przeprowadzona przez policjantów z Poznania przy wsparciu kolegów z Wrocławia i Opola. Tego samego dnia potwierdzono nam jedynie, że mężczyzna został zatrzymany. Dziś okazuje się, że to sprawca włamań do bankomatów.
Jak informuje wielkopolska komenda, podczas przeszukania kryjówki 34-letniego Łukasza B.
policjanci znaleźli butle z gazem, przewody zasilające, zapalniki i inne akcesoria służące do wysadzania bankomatów, a także gotówkę i samochody. – Okazało się, że kilka godzin wcześniej mężczyzna brał udział w próbie rabunku pieniędzy z bankomatów w Dobiegniewie w województwie lubuskim i w okolicach Choszczna w województwie zachodniopomorskim – informuje młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego w Poznaniu.
Na trop mężczyzny poznańscy policjanci ze specjalnego zespołu zajmującego się rozpracowaniem spraw związanych z eksplozjami bankomatów wpadli kilka tygodni temu.
– Po eksplozjach bankomatów na terenie powiatu szamotulskiego wytypowali podejrzanego. Był to mężczyzna pochodzący z Zielonej Góry. Szybko okazało się, że jest on w zainteresowaniu służb kryminalnych z KWP we Wrocławiu i Opolu. Na terenie tych jednostek także dochodziło do eksplozji bankomatów i prób rabunku pieniędzy. W związku z dużym obszarem działania sprawców śledztwo wszczęła Prokuratura Krajowa – Wielkopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Poznaniu – tłumaczy mł. Ins. Borowiak.
Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą ustalili, że jeden z podejrzanych ma kryjówkę w jednym z garaży właśnie w naszym mieście. Stąd poranna akcja 30 września, kiedy ostatecznie udało się zatrzymać Łukasza B.
– Na podstawie materiału dowodowego prokurator z Prokuratury Krajowej w Poznaniu przedstawił podejrzanemu zarzuty włamania i usiłowania kradzieży pieniędzy z bankomatów w miejscowościach Polska Cerekiew, Obrzycko, Duszniki, Grabów n. Prosną, Dobiegniew i Bierzwnik. Sąd na wniosek prokuratora aresztował mężczyznę. Grozi mu kara do 10 lat więzienia – podsumowuje rzecznik.
Sprawa jest rozwojowa. Poszukiwani są wspólnicy zatrzymanego mężczyzny.