Sporo pracy przed prokuratorami z Podkarpacia. Śledztwo w sprawie zabójstwa 31-letniej lubinianki Magdaleny S. oraz próby zabójstwa jej matki jest znacznie utrudnione. – My działamy na naszym terenie, natomiast sprawca jest z powiatu lubińskiego. Musimy od was pozyskać wiele dokumentów i opinii, co przeciąga tę sprawę w czasie – tłumaczy Adam Cierpiatka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Podejrzany o zabójstwo Kamil A. wciąż przebywa w areszcie.
Początkowo sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Nisku, ale ze względu na natłok obowiązków przekazała ją Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu.
– Obecnie planowane jest wykonanie opinii biologicznych. Konieczne jest zbadanie krwi. Była nie tylko na nożu czy innych narzędziach, ale też w wielu miejscach w domu ofiary – tłumaczy prokurator Cierpiatka. – Planowane jest też poddanie sprawcy badaniu sądowo-psychiatrycznemu. Nie zostało ono jeszcze wykonane, ponieważ trwa gromadzenie materiałów. Musimy sprawdzić czy sprawca leczył się w Lubinie pod kątem zaburzeń psychicznych. Sprawdzamy szpital i inne przychodnie. Kiedy uzyskamy dokumenty, będziemy mogli przebadać Kamila A. sądownie – dodaje.
Prokurator planuje raz jeszcze przesłuchać matkę zamordowanej 31-letniej Magdaleny S., która była świadkiem zdarzenia oraz siostrę dziewczyny.
Lubinianin Kamil A. przyznał się do zabójstwa swojej partnerki. Podał też motyw zbrodni, ale śledczy na tym etapie nie chcą go ujawniać. Drugi z zarzutów, jaki usłyszał, to próba zabójstwa matki dziewczyny. Tutaj 28-latek zasłania się niepamięcią. Łącznie grozi mu nawet dożywocie.
Przypomnijmy, że mężczyzna zabił swoją dziewczynę w Nisku na Podkarpaciu, w jej domu rodzinnym. Para wraz z siostrą zamordowanej pojechała tam na pogrzeb babci obu kobiet.
Więcej: /aktualnosci,31317,uslyszy_zarzut_zabojstwa_aktualizacja_.html
/aktualnosci,31339,chcial_zadzgac_takze_matke.html