Śmierć 1,5-miesięcznego dziecka. Prokuratura czeka na wyniki badań

2695

Wciąż nie są znane oficjalne przyczyny śmierci 1,5-miesięcznej dziewczynki, która kilka tygodni temu zmarła w jednym z mieszkań na osiedlu Przylesie. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Lubinie wciąż czeka na wyniki dodatkowych badań.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło 19 lipca. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie.

– W godzinach porannych mama dziewczynki wezwała służby ratunkowe w związku ze stanem dziecka. Po przyjeździe stwierdzono jego zgon – informowała pod koniec lipca Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

W Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu przeprowadzona została sekcja zwłok. – Wyjaśniamy wszelkie okoliczności. Oczekujemy nadal na wyniki dodatkowych badań, które pozwolą na wydanie opinii o przyczynie zgonu – dodaje prokurator.

Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że przed śmiercią dziewczynka była zdrowa i otoczona należytą opieką.

Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy

– Szczegółowo przeprowadziliśmy dowody w tym zakresie i ocena jest jednoznaczna. Na ten moment nie ma żadnych podstaw, by mówić o jakichś zaniedbaniach w opiece po porodzie. Dziecko miało wszystkie niezbędne badania, wizyty lekarskie czy szczepienia – podkreśla Lidia Tkaczyszyn.

Nieoficjalnie wiadomo, że dzień wcześniej w mieszkaniu rodziny specjalistyczna firma prowadziła dezynsekcję karaluchów. Opary użytego preparatu mogły zabić niemowlę.


POWIĄZANE ARTYKUŁY