– Wyglądało to bardzo groźnie. Jechałyśmy za tym autem, widziałyśmy jak wpada w poślizg, koziołkuje i ponownie upada na koła. Pani kierująca tym pojazdem była przerażona, wyciągnęłyśmy ją na zewnątrz, bo spod maski zaczęły wydobywać się opary – tak dzisiejszy wypadek na drodze relacji Lubin-Wrocław relacjonują dwie lubinianki. W zdarzeniu uczestniczyła kobieta w ciąży, na szczęście jej ani dziecku nic się nie stało.
Sytuacja miała miejsce dziś około godziny 11.30 na drodze relacji Lubin-Wrocław, tuz przy wyjeździe z miasta.
– 26-letnia mieszkanka gminy Lubin w początkowym okresie ciąży jechała BMW z prędkością nie zapewniającą panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechała z jezdni do rowu, następnie jej auto dachowało – relacjonuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Nim na miejsce dotarły służby, kobietę z BMW wyciągnęli świadkowie. Następnie zaopiekowali się nią ratownicy. Na szczęście okazało się, że kobieta nie odniosła żadnych obrażeń. Za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem i punktami karnymi.
Warunki na drodze są dziś trudne, nawierzchnia jest bardzo śliska, dlatego mundurowi apelują o ostrożną jazdę.
