Rusza produkcja polskich testów na koronawirusa

1223

We Wrocławskim Parku Technologicznym rozpoczął się proces produkcji testów diagnostycznych wykrywających COVID-19. Wrocławska firma Amplicon deklaruje, że tygodniowo będzie mogła wyprodukować nawet 15 tys. pakietów testowych. Ich cena ma być znacznie niższa niż w przypadku testów sprowadzanych z zagranicy.

Fot. WPT

Przygotowywane we Wrocławiu testy mają być oparte o metodę genetyczną, która pozwala uzyskać wynik w ciągu kilku godzin. Jak tłumaczą autorzy projektu produkowany we Wrocławiu test oparty jest o technikę real time PCR i wykrywa sekwencje specyficzne dla wirusa SARS-CoV-2. Został on opracowany według metody referencyjnej opublikowanej przez Światową Organizację Zdrowia. Procedura wykonania testu zajmuje od 4 do 5 godzin i składa się z dwóch etapów – izolacji kwasu nukleinowego, w tym przypadku RNA z pobranego np. przez wymaz materiału oraz wyszukania w nim, za pomocą testu, sekwencji specyficznych dla wirusa przy użyciu urządzenia do amplifikacji kwasów nukleinowych w czasie rzeczywistym, czyli tzw. aparatu Real Time PCR.

– Nasz test cechuje się bardzo wysoką czułością wykrywania patogenu – jest w stanie wykryć około 7 kopii genomu wirusa na jedną reakcję. Cały proces wykrywania wirusowego RNA zachodzi w jednej probówce, co istotnie skraca ilość pracy potrzebnej do wykonania analizy. Dodatkowo test został tak skonstruowany, aby był odporny na spontaniczne mutacje wirusa – tłumaczy dr Janusz Piechota, prezes zarządu Amplicon.

Wrocławska firma prace nad stworzeniem takiego testu rozpoczęła już miesiąc temu. Producent podjął się tego zadania po tym, jak otrzymał zapytanie z Ministerstwa Zdrowia o możliwość przygotowania takiego testu. – Odpowiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie go opracować i trafiliśmy na listę potencjalnych dostawców ministerstwa – komentuje dr Piechota. – Choć ta współpraca na ten moment nie rozwinęła się dalej, to biorąc pod uwagę doniesienia medialne o zbyt małej ilości dostępnych i wykonywanych testów w Polsce, podjęliśmy działania na własną rękę – dodaje.

Firma podkreśla, że testy produkowane na miejscu mają konkurować ceną z tymi sprawdzanymi z zagranicy. – My jesteśmy w stanie zaoferować testy tej samej jakości w kilkukrotnie niższej cenie. Wykorzystywanie testów produkowanych w Polsce sprawi, że nie tylko będą one tańsze, ale też szybciej dostępne, gdyż łańcuch logistyczny ich dostawy będzie o wiele krótszy – przekonuje prezes spółki.

Fot. WPT

Firma Amplicon zajmuje się opracowywaniem i produkcją testów na potrzeby medyczne, weterynaryjne, przemysłu żywieniowego oraz farmaceutycznego. Prace nad testem na koronawirusa, zostały oparte m.in. o produkowane we Wrocławiu testy na kociego koronawirusa wykorzystywanego w weterynarii. Autorzy projektu tłumaczą, że z testu weterynaryjnego usunięto części odpowiedzialne za wykrycie wirusa rozprzestrzeniającego się wśród kotów i wstawiono sondy molekularne oraz startery specyficzne dla ludzkiego wirusa.

Test przeszedł już procedury potwierdzające jego parametry i skuteczność. Wykonane przez firmę analizy bioinformatyczne potwierdziły, że wykrywa on 100% wszystkich sekwencji opublikowanych do tej pory w bazach sekwencji SARS-CoV-2, a jego czułość diagnostyczna i analityczna jest bardzo wysoka.

– Nasz test jest już zarejestrowany w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Dedykowany jest on laboratoriom zajmującym się diagnostyką biomolekularną. Jesteśmy w stanie dostarczyć go różnego typu instytucjom np. rządowym, samorządowym czy jednostkom medycznym, które zgłoszą swoje zapotrzebowanie. Wierzę, że zwrócenie się w stronę testów lokalnej produkcji, takich jak nasze, sprawi, że będą one łatwiej dostępne – podsumowuje dr Piechota.

AUTOR: bas/TuWrocław.com


POWIĄZANE ARTYKUŁY