Rogacz potrzebuje soli

14

LUBIN. Tworzenie i uzupełnianie paśników lub pasów zaporowych, wycinka drzew. Lubińscy leśnicy znają wiele metod, które pomagają dzikim zwierzętom przetrwać zimę. O przeznaczeniu poszczególnych sposobów dokarmiania zwierzyny opowiada Karol Maciaszek, specjalista służby leśnej lubińskiego nadleśnictwa.

Koła łowieckie, często ze wsparciem osób prywatnych i szkół, zaopatrują paśniki w odpowiednią paszę czy zboże. – Nie brakuje także warzyw okopowych, które są bardzo ważnym elementem diety zwierząt – przyznaje Karol Maciaszek.

Jednym ze sposobów przygotowywania miejsc przeznaczonych dla dokarmiania zwierząt, jest tworzenie pasów zaporowych. – Polega to na mieszaniu z glebą ziaren zbóż lub warzyw. W ten sposób ryjące glebę dziki mogą z powodzeniem odnaleźć pokarm – wyjaśnia.

Kolejnym sposobem na ułatwienie zwierzętom przetrwania zimy jest wycinka kilku drzew. – Składujemy je w jednym miejscu po to, by zwierzyna płowa mogła obgryzać ich korę. To pomaga zapobiec różnego rodzaju chorobom – wyjaśnia Karol Maciaszek.

W prawidłowej diecie zwierzyny płowej, ogromne znaczenie ma także sól. – Zbliża się czas, gdy samce jeleni będą nakładać poroże. Potrzebują do tego dużo substancji odżywczych, stąd niezbędna jest dieta bogata w sól – tłumaczy.

Zdarza się, że niektóre zwierzęta znają już miejsca, w których podczas zimy mogą liczyć na pomoc. – Przy paśnikach możemy spotkać przeróżnych gatunków ptaki, zwierzynę płową, czyli sarny i daniele, oraz zwierzynę czarną, do której zaliczają się dziki. Ciężko natknąć się na jelenie, ponieważ są bardzo płochliwe – zdradza specjalista.


POWIĄZANE ARTYKUŁY