Przebił oponę w karetce pogotowia. Trafił już za kraty

3139

W ręce funkcjonariuszy prewencji wpadł 44-letni mieszkaniec Lubina. Mężczyzna jest podejrzany o zniszczenie opony w karetce pogotowia. Pojazd ten był zaparkowany pod jednym z bloków, podczas gdy medycy w tym czasie udzielali pomocy  potrzebującemu mieszkańcowi. Wandal tuż po zdarzeniu zamknął się w swoim mieszkaniu. 

Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 19. Dyżurny lubińskiej komendy został powiadomiony przez świadków, że mężczyzna demoluje karetkę pogotowania, która stała zaparkowana przy bloku na osiedlu Świerczewskiego. Medycy w tym czasie znajdowali się w mieszkaniu osoby, która wymagała ich pomocy.

Na miejsce natychmiast udały się patrole lubińskiej prewencji.

– Okazało się, że sprawca przy użyciu ostrego narzędzia, przebił oponę w karetce, unieruchamiając w ten sposób pojazd. Wartość strat to około 600 złotych – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. 

Mundurowi bardzo szybko ustalili, kto może odpowiadać za ten czyn. Kilka minut później 44-latek był już w rękach policji, po czym trafił do celi.

– Podejrzany usłyszał już zarzut. Jego czyn został zakwalifikowany jako występek o charakterze chuligańskim. Lubinianin nie potrafił w sposób logiczny wytłumaczyć swojego zachowania. Przyznał się do tego czynu. Jak się okazało, był już w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko mieniu – dodaje rzeczniczka.  


POWIĄZANE ARTYKUŁY