Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił decyzję Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy KGHM o niepowołaniu Józefa Czyczerskiego do rady nadzorczej spółki. – Teraz mamy czarno na białym, że minister postawił się ponad prawem i nie ma już takiej sytuacji, że drugi raz mogłoby się to powtórzyć – stwierdza szef miedziowej Solidarności, Józef Czyczerski. Związkowiec podkreśla tę kwestię, ponieważ właśnie dzisiaj rozpoczęło się dwudniowe głosowanie, w którym górnicy zdecydują, kto będzie ich reprezentował w radzie nadzorczej w kolejnej, dziewiątej kadencji.
Ósma kadencja rady nadzorczej Polskiej Miedzi, która właśnie się skończyła, na pewno na długo zostanie zapamiętana. Górnicy musieli kilka razy wybierać swoich przedstawicieli do rady. Zawsze najwięcej głosów zdobywali ci sami kandydaci: Józef Czyczerski, Leszek Hajdacki i Ryszard Kurek. Jednak minister podczas kolejnych walnych zgromadzeń akcjonariuszy, konsekwentnie nie zgadzał się na ich powołanie. Miała to być kara za udział w pikiecie z 2009 roku, kiedy załoga KGHM sprzeciwiała się dalszej prywatyzacji spółki. Minister uznał, że było to działanie na szkodę spółki.
Teraz Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uchylił uchwałę Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy KGHM o niepowołaniu Józefa Czyczerskiego do rady nadzorczej spółki.
– To prawnie oznacza, że nie ma tej uchwały, w związku z tym powinienem być członkiem rady nadzorczej. Problem w tym, że kadencja w międzyczasie się skończyła – mówi Józef Czyczerski. – Dla mnie ważniejsze jest to, że rozpoczyna się nowa kadencja rady nadzorczej i teraz mamy czarno na białym, że minister postawił się ponad prawem i nie ma już takiej sytuacji, że drugi raz mogłoby się to powtórzyć – dodaje.
Właśnie dzisiaj rozpoczęło się dwudniowe głosowanie, w którym załoga Polskiej Miedzi wybierze swoich reprezentantów do rady nadzorczej spółki na kolejną kadencję. Miejsc w radzie jest dziesięć, ale siedmiu przedstawicieli powołuje minister skarbu. Pozostała trójka pozostaje więc dla reprezentantów załogi. Z Solidarności kandydują Józef Czyczerski, Bogdan Nuciński oraz Bogusław Szarek, a ze Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Leszk Hajdacki, Marcin Braszczok i Mieczysław Grzybowski.