Pośpiech kosztował go 2500 zł i utratę prawa jazdy

6361

W ręce funkcjonariuszy legnickiej drogówki wpadł 34-letni kierowca z Lubina. Mężczyzna nie dość przekroczył dozwoloną prędkość aż o 77 km/h, to zrobił to na terenie zabudowanym, przez co stracił prawo jazdy. Za swój pośpiech został też ukarany wysokim mandatem. 

Przekroczenie dopuszczalnej prędkości przez kierujących to nadal główna przyczyna najtragiczniejszych wypadków drogowych w Polsce. Od września tego roku konsekwencje za popełnione wykroczenia są o wiele surowsze. 

Kilka dni temu policjanci legnickiej drogówki na jednej z arterii miasta zauważyli osobowego seata, który jechał zbyt szybko. Zmierzyli jego prędkość i okazało się iż wynosi ona aż 127km/h na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

– 34-letni mieszkaniec Lubina zgodnie z nowym taryfikatorem, został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 zł, a do jego indywidualnego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych. Mężczyzna stracił też prawo jazdy, gdyż przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym – informuje starszy aspirant Katarzyna Baniewska z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. 

Policja przy tej okazji przypomina, że prędkość ma największy wpływ na długość drogi hamowania, która rośnie proporcjonalnie do prędkości którą jedziemy.

– Do tego należy wziąć pod uwagę warunki i natężenie ruchu. Nie bez przyczyny na pewnych odcinkach dróg prędkość jest ograniczona. Niestety, kierowcy często lekceważą te ograniczenia, bagatelizując zagrożenie, jakie może ich spotkać na danym odcinku i jak niezmiernie ważna wówczas jest prędkość, która ma ogromny wpływ na czas reakcji podejmowanych decyzji i manewrów – zauważa policjantka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY