To miała być rutynowa kontrola. Skończyło się jednak na pościgu, usunięcia auta z drogi przy wsparciu pomocy drogowej, a także na zatrzymaniu samego kierowcy.
Było już po północy, gdy policjanci wydziału prewencji postanowili skontrolować przejeżdżające przez miasto audi. – Funkcjonariusze dali znak siedzącemu za kierownicą auta mężczyźnie do zatrzymania się, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Ten jednak zignorował polecenie mundurowych i gwałtownie przyśpieszył. Nie zważając na konsekwencje uciekał ulicami miasta – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Do pościgu włączyły się inne patrole, poinformowane drogą radiową przez dyżurnego jednostki. – Na ulicy Hutniczej patrol ruchu drogowego zauważył jadącego z bardzo dużą prędkością uciekiniera. Policjanci podjęli za mężczyzną pościg, który zakończył się na drodze krajowej numer 3 w kierunku Polkowic. 32-latek zamknął się od środka w samochodzie, dlatego też funkcjonariusze musieli użyć środki przymusu i siłą wyciągnąć podejrzanego z auta – informuje asp.sztab. Serafin.
Szybko wyszło na jaw jaki był powód ucieczki 32-latka. Okazało się, że mieszkaniec gminy Lubin nie posiadał uprawnień do kierowania, a wstępne badanie narkotestem wskazało, iż prowadził po użyciu środków odurzających. W pojeździe tym znajdowała się kobieta w wieku 23 lat.
– Interwencja zakończyła się usunięciem samochodu z jezdni pomocą drogową. Kierowca audi natomiast, został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policjantka.