Wracamy do sprawy tajemniczej śmierci 73-latka, znalezionego w jednym z mieszkań przy ul. Mieszka I. Leżące już od dłuższego ciało w stanie rozkładu jako pierwszy zauważył na podłodze młodszy brat denata, który postanowił to wykorzystać w nieuczciwy sposób…
Przypomnijmy, że o tej sprawie pisaliśmy w czwartek 5 listopada. Obecnie zajmuje się nią Prokuratura Rejonowa w Lubinie, która prowadzi w dwa odrębne postępowania. Pierwsze dotyczy zgonu 73-latka. – W wyniku przeprowadzonej wczoraj sekcji zwłok ustalono, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, prawdopodobnie wskutek choroby. Wykluczono jakiekolwiek zmiany urazowe czy udział osób trzecich – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Okazuje się, że brat zmarłego mieszkał z nim razem w jednym mieszkaniu. Mężczyźni zajmowali osobne pomieszczenia. Od jakiegoś czasu Andrzej W. przebywał jednak poza miejscem zamieszkania, a gdy wrócił zobaczył leżące na podłodze ciało 73-latka. Zanim powiadomił służby wpadł na pewien pomysł…
– Drugie postępowanie dotyczy oszustwa na szkodę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Andrzej W. oskarżony jest o to, że pobrał emeryturę w wysokości 1460 zł za nieżyjącego brata. Jest to przestępstwo z art. 286 § 1 Kodeksu karnego, zagrożonego karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat – dodaje prokurator.