Płatności za granicą: jak unikać opłat za transakcje w obcej walucie?

83

Płatności za granicą, np. podczas wakacji, wymagają posługiwania się odpowiednią walutą. Pytanie tylko, jak ją tanio nabyć i wydawać bez zbędnych kosztów?

Zacznijmy od tego, że przewalutowania i różnice kursowe powodują, że korzystanie z obcych walut zawsze wiąże się z pewnymi kosztami. Te ostatnie mogą być mniejsze lub większe, dlatego warto zorientować się w potencjalnych sposobach płacenia za granicą i wybrać najlepszą dla siebie opcję.

Sposoby płacenia za granicą

Podczas zagranicznego wyjazdu można płacić na co najmniej cztery sposoby: gotówką w obcej walucie, zwykłą kartą złotową, kartą walutową podpiętą do konkretnego konta walutowego lub kartą wielowalutową powiązaną z kilkoma rachunkami bankowymi. Poza tym dostępne są jeszcze usługi walutowe fintechów, które pozwalają dokonywać zagranicznych transakcji w oparciu o mechanizm korzystnych przewalutowań.

O tym, która z opcji będzie w danym przypadku najlepsza, decyduje m.in. miejsce, długość i specyfika zagranicznego pobytu. Jeśli wyjazd jest krótki, a wydawane kwoty nieduże, to całkiem opłacalnym wyborem może okazać się korzystanie ze zwykłej karty złotowej i gotówki nabytej w stacjonarnym kantorze z dobrymi kursami.

Zagraniczne płatności kartą (wielo)walutową – zwykle najkorzystniejsze

Spośród przedstawionych rozwiązań najkorzystniej wypadają najczęściej te, które umożliwiają dokonywanie płatności bezpośrednio w walucie obowiązującej w kraju pobytu. Chodzi tu zatem przede wszystkim o płatność kartą za granicą, ale taką, która jest powiązana z posiadanym kontem walutowym (karta walutowa) lub kontami prowadzonymi w PLN i innych walutach (karta wielowalutowa). W tym przypadku nie pojawiają się bowiem koszty przewalutowania – system rozpoznaje walutę transakcji i od razu, bez dodatkowych opłat, pobiera środki z odpowiedniego rachunku.

Trzeba podkreślić, że większość dostępnych kart walutowych i wielowalutowych pozwala realizować płatności tylko w najważniejszych walutach, takich jak euro, dolar amerykański, funt brytyjski czy frank szwajcarski. Z drugiej strony, bez problemu można znaleźć banki, których oferta jest znacznie szersza i obejmuje kilkanaście walut, w tym te mniej popularne, np. koronę czeską i norweską, węgierskiego forinta czy japońskiego jena. Oznacza to, że wspomniane rozwiązania umożliwiają dokonywanie dogodnych płatności w wielu różnych krajach, w tym spoza UE czy nawet spoza Europy.

Podwójne przewalutowanie i usługi walutowe fintechów

Warto zauważyć, że karta walutowa i wielowalutowa pozwalają uniknąć podwójnego przewalutowania, które może pojawić się przy korzystaniu np. z karty złotowej. Jeśli ta ostatnia byłaby wykorzystana do płatności np. w Tajlandii, to wtedy bank przewalutowałby transakcję na euro lub dolary, a dopiero później na bahty tajskie. Gdy natomiast klient posiada rachunek w EUR lub USD (i ma na nim kwotę wystarczającą do zrealizowania transakcji), to wtedy następuje tylko jedno przewalutowanie – z waluty europejskiej lub amerykańskiej na tajską.

W przypadku egzotycznych destynacji jeszcze lepszym wyborem mogą okazać się usługi walutowe fintechów, przede wszystkim Revoluta. Opierają się one na automatycznym mechanizmie korzystnych przewalutowań; inaczej mówiąc, pozwalają płacić niemal dowolną walutą, która jest nabywana po kursie międzybankowym i od razu wykorzystywana do płatności kartą (Visa lub MasterCard). Zresztą taki sposób działania sprawia, że sprawdzają się nie tylko w egzotycznych krajach, ale też w państwach, w których płaci się euro, dolarami czy innymi popularnymi walutami.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Z kartami walutowymi i wielowalutowymi, podobnie jak z powiązanymi z nimi rachunkami bankowymi, mogą wiązać się niewielkie opłaty za użytkowanie. Na rynku dostępne są jednak oferty, które pozwalają ich łatwo uniknąć lub nie przewidują takich kosztów w ogóle, więc korzystanie z opisanych udogodnień może być w zasadzie bezkosztowe.

Niezależnie od tego, który sposób płacenia za granicą zostanie ostatecznie wybrany, należy jeszcze dopilnować, aby potrzebne waluty były nabywane po atrakcyjnych kursach (nie dotyczy to jednak m.in. usług fintechów z mechanizmem korzystnych przewalutowań). Na korzystny zakup pozwalają przede wszystkim kantory internetowe i społecznościowe giełdy walutowe, gdzie spread na najważniejszych walutach wynosi zwykle zaledwie 2-3 grosze. Zakupioną w ten sposób walutę można następnie przelać na konto walutowe i wykorzystywać do wygodnych płatności kartą za granicą.


POWIĄZANE ARTYKUŁY