Pilnie potrzebna recepta na lek z USA!

8870

Adam Mikoś – wojownik z Lubina zmagający się z rakiem – znów potrzebuje naszej pomocy. Tym razem nie chodzi o pieniądze, choć te oczywiście nadal są niezbędne do kontynuowania drogiego leczenia. Dziś lubinianin potrzebuje recepty na lek, który dostępny jest jedynie w Stanach Zjednoczonych. – Jeżeli jest jakaś osoba, która byłaby nam w stanie pomóc w zdobyciu leku lub recepty, prosimy o pomoc – apeluje na swoim Facebooku Adam Mikoś.

Fot. facebook; archiwum rodzinne Adama Mikoś

Jak informuje lubinianin, w końcu otrzymał wyniki badań genetycznych z Niemiec.

– Na ich podstawie otrzymaliśmy nazwę leku, który nie jest zatwierdzony w Polsce, a nawet prawdopodobnie w Europie. Z tego powodu lek musimy zdobyć na własną rękę. Nie jest to łatwe, zwłaszcza że nie możemy otrzymać na niego tutaj recepty. Lek ma nazwę TAZVERIK i jest dostępny w każdej aptece w USA. Problemem jest jedynie recepta, która musi zostać wystawiona na miejscu. Koszt leku tam to ok. 17 tys. dolarów. Cena dotyczy miesięcznej kuracji – mówi pan Adam i zwraca się o pomoc do osób, które np. mieszkają w USA i mogłyby pomóc mu w zdobyciu niezbędnej recepty na lek, ratujący życie.

Każdy, kto mógłby pomóc, proszony jest o kontakt poprzez Facebooka z żoną pana Adama, Kamilą Mikoś. – Mój stan zdrowia nie zawsze pozwala na bieżące kontaktowanie się – tłumaczy mężczyzna.

Z drugiej strony pan Adam dziękuje za wsparcie, jakie dotąd uzyskał, za organizowane zbiórki pieniędzy na jego leczenie oraz zbiórkę nakrętek, którą koordynuje Stowarzyszenie Lubin 2006.

Lubinianin wcześniej przyjmował inny lek, który dawał szansę na pokonanie nowotworu. Niestety w tym przypadku Pembolizumab okazał się nieskuteczny w walce z nowotworem. Kolejną nadzieję dają właśnie wyniki badań genetycznych, które przyszły z Niemiec. I lek, na który w Polsce, ani w Europie nie można dostać recepty… – Ładujemy akumulatory i stajemy do dalszej walki – podsumowuje Adam Mikoś.

Więcej o chorobie lubinianina pisaliśmy TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY