Pił i łowił, a później kierował

2538

Całą noc spędził na rybach, a gdy wrócił postanowił, że odwiezie partnerkę do pracy. Zapomniał jednak, że kiedy łowił, popijał również alkohol. Miał też pecha, bo gdy jechał, lubińscy policjanci prowadzili akurat akcję „Trzeźwy poranek”.

Fot. Pixabay

Sytuacja miała miejsce na terenie gminy Lubin. W ramach rutynowej kontroli lubińscy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Peugeot. Od razu nabrali podejrzeń, że mężczyzna może być nietrzeźwy.

– Kiedy tylko otworzył drzwi swojego pojazdu, mundurowi wyczuli silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 48-letniego mieszkańca powiatu polkowickiego aż 2,5 promila alkoholu – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Nieodpowiedzialny kierowca tłumaczył się, że noc spędził na rybach. Kiedy wrócił do domu postanowił jeszcze odwieźć partnerkę do pracy – dodaje.

Mężczyzna stracił prawo jazdy.

Mundurowi podkreślają, że pomimo wielu cyklicznych akcji, które mają wyeliminować pijanych kierowców z dróg, wiele osób wciąż wsiada za kółko pod wpływem alkoholu. To najczęstsza przyczyna wypadków, w których giną ludzie!

– Pamiętajmy, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Każdy, kto jest świadkiem sytuacji, w której pijany kierowca usiłuje wsiąść do samochodu i odjechać, zobowiązany jest uniemożliwić mu popełnienie przestępstwa, bądź powiadomić policję – przypomina asp. sztab. Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY