Ta akcja to długofalowa współpraca, której głównym celem jest rozwój młodych pięściarek i pięściarzy z Polski i Niemiec. Realizacją projektu Deutsch-Polnisches Jugendwerk zajęło się Stowarzyszenie Boks Lubin, które wraz z klubem Box Gym Dreger zorganizowało zgrupowanie przygotowujące do nowego sezonu w Łukęcinie.
Międzynarodowa współpraca, treningi z zespołami z Polski i zagranicy, sparingi i szeroko pojęta integracja między klubami. Zgrupowanie sportowe zorganizowane przez Stowarzyszenie Boks Lubin w Łukęcinie miało wiele aspektów. Współorganizatorem z Niemiec był Box Gym Dreger.
– Pracuję tyle lat w boksie, ale tak wspaniałej atmosfery jeszcze nie widziałem. Między trenerami i organizacyjnie wszystko było przygotowane wyśmienicie. Współpraca między drużynami także. Zawodnicy z Polski i Niemiec dogadywali się, mimo że niektórzy nie znali angielskiego. Na treningach rozumieli się bez dwóch zdań! Tylko pochwalić uczestników i dalej kontynuować taki projekt. Myśle, że na tym poziomie, na którym odbył się obóz przygotowawczy to więcej nic nie trzeba. Sam fakt odzewu rodziców był niesamowity – podkreśla Jan Dreger, szkoleniowiec Box Gym Dreger.
Stowarzyszenie Boks Lubin wystawiło sześciu zawodników. Z Niemiec przyjechało 18 pięściarzy. Łącznie ze sportowcami z Legnicy, Lwówka Śląskiego, Świdnicy, Dzierżoniowa i Bolesławca w zgrupowaniu udział wzięło 47 osób.
– Na obozie głównie chodziło o wzmocnienie kondycyjne, ale również co drugi dzień odbywały się sparingi, a przy tym dużo szkoleniowych kwestii, jak technika. Prócz typowo sportowych aspektów była też przede wszystkim integracja. Była jazda na gokartach czy dyskoteka, wspólne spędzanie czasu, rozmowy. Poziom sportowy był zróżnicowany. Z niemieckiej strony zwłaszcza było dwóch takich silnych zawodników, a nasi pięściarze nie ustępowali im. Współpraca także między trenerami. Z niemieckiej strony Janek Dreger, który przecież walczył dla Wałbrzycha, a jego małżonka także jest trenerką. Jeśli uda się zorganizować takie wydarzenie raz jeszcze to będzie ono bardzo owocne. Każdy na takim zgrupowaniu może czuć się zwycięzcą. Były biegi, sparingi czy mocne treningi i sparingi zadaniowe. Jestem pełen podziwu dla zawodników, którzy wykazali zaangażowanie i serce w zajęcia – mówi Zbigniew Siwak, trener Boks Lubin.
Na zgrupowaniu prócz sztabu trenerskiego organizatorów, a więc Zenona Świderskiego, Filipa Szarkowicza, Zbigniewa Siwaka i Jana Dregera byli obecni także Mikołaj Jakimowicz z Legnicy, Patryk Ciszewski z Dzierżoniowa czy Mariusz Kuc ze Świdnicy.
Swoją wiedzę pięściarzom przekazywał także legendarny Mieczysław Massier, niegdyś szkoleniowiec Zagłębia Lubin, a niespodzianką dla sportowców był odwiedziny Janusza Zarenkiewicza, który przybył na obóz sportowy z Dziwnowa, gdzie odbywał się Festiwal Gwiazd Sportu i podarował w prezencie koszulkę z podpisami olimpijczyków. Każdy z uczestników na koniec obozu otrzymał pamiątkowy dyplom.
fot. Stowarzyszenie BOKS Lubin