Pięćset stron kondolencji

14

Jedna księga kondolencyjna nie wystarczyła lubinianom, aby wyrazić swój żal, po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i delegacji, która zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem. Wpisy mieszkańców zajęły około pięćset stron, czyli dokładnie dwie i pół księgi. Teraz wszystkie trafią do kancelarii prezydenta.

 

– Przychodziły całe klasy z nauczycielami, rodziny, ale także indywidualne osoby – wylicza Marek Zawadka, dyrektor Centrum Kultury Muza, które zadbało o wystawienie w Lubinie księgi kondolencyjnej. – W pewnym momencie musieliśmy wystawić równolegle drugą księgę – dodaje.

Lubinianie zapisali kilkaset stron. W Galerii Zamkowej, gdzie przez tydzień wystawiona była księga, panował cały czas ruch. Jeszcze w tym tygodniu księgi zostaną wysłane do Warszawy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY