Oszuści bez zahamowań

86

Podaje się za pracownicę ZUS i odwiedza emerytów w ich domach. Nie dajmy się się oszukać – apeluje Zakład Ubezpieczeń Społecznych i przypomina, że jego pracownicy składają niezapowiedziane wizyty w domach tylko wtedy, kiedy kontrolują przebywających na zwolnieniu lekarskim.

oszust-ankieter-2

Jak informuje rzecznik ZUS, w naszym regionie pojawiła się kobieta, która podając się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, odwiedza emerytów i rencistów w ich mieszkaniach.

– O tym incydencie dowiedzieliśmy się od mieszkanki Legnicy. Mamy bardzo poważne podstawy, aby przypuszczać, że kobieta ta może działać na szkodę osób, które odwiedza – mówi Iwona Kowalska regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Jeśli nie jesteśmy na zwolnieniu lekarskim ani nie prowadzimy działalności gospodarczej, nie wpuszczajmy osoby podającej się za pracownika ZUS do domu – apeluje rzeczniczka.

ZUS kontaktuje się ze swoimi klientami w formie pisemnej – za pośrednictwem poczty – lub telefonicznie. Wizyta pracownika ZUS w domu klienta jest możliwa tylko w ściśle określonych wypadkach, np. wtedy, gdy pracownik ZUS przeprowadza kontrolę prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego lub wtedy, gdy przychodzi na kontrolę płatnika składek (jeśli siedziba firmy jest w tym samym miejscu, co adres zamieszkania). Na kontrolę zwolnienia przychodzi bez uprzedzenia, ale przy kontroli firm inspektorzy zawsze z odpowiednim wyprzedzeniem umawiają się na wizytę z jej właścicielem.

– Oszuści są potrafią być bardzo pomysłowi. Podają się za przedstawicieli różnych instytucji, nawet policji i Centralnego Biura Śledczego. Zawsze trzeba sprawdzić, z kim mamy do czynienia – mówi asp. sztab. Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.

Pracownik ZUS, który przychodzi na kontrolę, zawsze posiada legitymację, którą ma obowiązek przedstawić do wglądu. Pracownik Zakładu nigdy nie pobiera żadnych opłat i nie żąda dokumentów takich jak: legitymacja emeryta-rencisty czy decyzji o przyznanym świadczeniu.

– Apeluję o dużą ostrożność i przypominam, aby danych o otrzymywanych świadczeniach z ZUS nie udostępniać osobom obcym. Nie wolno pokazywać również dokumentów, takich jak legitymacja emeryta – rencisty czy decyzja o przyznanym świadczeniu, gdyż dane z tych dokumentów mogą zostać wykorzystane do nieuczciwych celów – apeluje Iwona Kowalska.

Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwość, co do wiarygodności kontaktujących się osób może skontaktować się z Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS pod numerem telefonu: 22 560 16 00 lub z policją.


POWIĄZANE ARTYKUŁY