Ostatnie testy nowych autobusów. Wkrótce wyruszą na trasy

4382

Już za kilka dni nowe ekologiczne autobusy będą wozić pasażerów po Lubinie i okolicach, a dziś w testowych jazdach kierowcom towarzyszył prezydent Lubina. – Autobusy czuć nowością – uśmiecha się Henryk Mularz, kierowca z lubińskiego PKS, który prowadził nowy pojazd. – To są inne systemy i trzeba się jeszcze nauczyć je obsługiwać, żeby to wszystko było płynnie i profesjonalnie – przyznaje.

25 pachnących nowością żółtych autobusów stoi już na parkingu przed siedzibą PKS-u. Zastąpią one najstarsze pojazdy i będą stanowić połowę taboru tutejszego przewoźnika obsługującego Lubińskie Przewozy Pasażerskie.

Lubin będzie pierwszym miastem w Polsce, i drugim w Europie – po Barcelonie – w którym pasażerów będzie woził ten najnowocześniejszy model autobusu napędzanego sprężonym gazem CNG – MAN Lion’s City 12G.

Prezydent Lubina Robert Raczyński i prezes PKS Lubin Kazimierz Ziółkowski

Pierwszych kilka autobusów wyruszy w trasy już 1 stycznia, po tym jak już zostaną odpowiednio oklejone, zewidencjonowane i zarejestrowane. Natomiast dziś jednym z nich jechał prezydent Lubina.

– To najnowocześniejsza flota komunikacji miejskiej w Polsce, a być może i w Europie, w takiej skali olbrzymiej wymiany na proekologiczne pojazdy – mówi prezydent Robert Raczyński. – To duża zmiana jakości jazdy. Autobusy są klimatyzowane i dostosowane do zmian temperatury zewnętrznej. Są też niesamowicie wyciszone, nie słychać pracy silnika. Rozmawiałem z kierowcą, który przekonywał mnie, że musi się właściwie od nowa uczyć jazdy. Na zewnątrz jest ponad dziesięć czujników i kamer, w związku z czym musi obserwować, jakby prowadził pojazd kosmiczny – dodaje.

Sami kierowcy również nie ukrywają zadowolenia z nowych pojazdów. Szefostwo lubińskiego PKS-u przyznaje, że dla firmy to ogromna inwestycja i duże wyzwanie oraz że wszyscy jeszcze się „uczą” nowych pojazdów.

– Najbardziej mi się podoba, że jest nowy – śmieje się Henryk Mularz, który prowadzi autobus na liniach miejskich od ponad 10 lat, a wcześniej był kierowcą w komunikacji międzymiastowej. – Prawie wszystko samo się włącza. Co zauważyłem na pierwszy rzut oka, to że można jechać już 50 km na godzinę przy bardzo niskich obrotach. Poza tym autobus bardzo dobrze znosi nierówności na drodze – dodaje.

Henryk Mularz, kierowca z lubińskiego PKS, który prowadził nowy pojazd

Do tego nowe pojazdy są wygodniejsze, przestronniejsze, cichsze i ekologiczne, skorzystają więc nie tylko jeżdżący nimi, ale i środowisko.

– Emisja dwutlenku węgla zmniejszy się w stosunku do oleju napędowego o 15 procent, ale już tlenków azotu o 90 procent. A co najważniejsze, emisja pyłów zawieszonych zmniejszy się w stosunku do oleju napędowego o 98 procent, czyli to co jest najbardziej szkodliwe, co wdychamy – przypomina prezes PKS Lubin Kazimierz Ziółkowski.

25 napędzanych sprężonym gazem CNG autobusów marki MAN kosztowało w sumie około 28 mln zł. Połowę, czyli 14,3 mln zł, sfinansowano ze środków unijnych, resztę PKS dołożył z własnego budżetu.

Wcześniej o nowych autobusach pisaliśmy m.in. TUTAJ i TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY