Od września takie autobusy będą wozić lubinian

11512

Dziś na ulicach Lubina można było zobaczyć nowej generacji autobus miejski, jaki już od września będzie woził pasażerów Lubińskich Przewozów Pasażerskich. Tutejszy PKS kupił 25 takich pojazdów – ekologicznych i nowoczesnych, zasilanych gazem CNG.

Umowę na dostarczenie nowych autobusów podpisano w październiku ubiegłego roku. Natomiast dziś firma MAN przyjechała do Lubina dokładnie takim modelem, jaki kupił lubiński przewoźnik – MAN Lion’s City 12G.

– Jest to zupełnie nowy tabor, jeżeli chodzi o technologie i zasilanie. Bardzo przyjazny środowisku – przyznaje Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS Lubin. – Zmniejsza się emisja dwutlenku węgla, ale przede wszystkim cząstek stałych, czyli tego, co tak naprawdę wdychamy. W porównaniu do tradycyjnego silnika diesla będą one redukowane w 78 i 92 procentach w zależności od frakcji. To korzyść dla środowiska i mieszkańców. Cieszymy się, że będziemy mogli użytkować takie autobusy. W dodatku to wersja hybrydowa, czyli będzie również odzyskiwanie energii z pracy silnika – dodaje prezes PKS-u.

Dzisiaj można było dokładnie przyjrzeć się nowoczesnemu autobusowi, który wkrótce – oczywiście w żółtej wersji – będzie woził mieszkańców Lubina i okolicznych miejscowości. Po „zwiedzaniu” pojazdu wyjechał on w krótką podróż trasą jednej z linii Lubińskich Przewozów Pasażerskich. Niektórzy mieszkańcy mogli go więc dziś zobaczyć na ulicach miasta.

PKS kupił 25 takich pojazdów. Kosztowały one w sumie około 28 mln zł. Połowę, czyli 14,3 mln zł, sfinansowano ze środków unijnych, resztę lubiński przewoźnik dołożył z własnego budżetu.

Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS Lubin

Pierwsze MAN Lion’s City 12G przyjadą do Lubina w czerwcu, ale największej dostawy tutejszy przewoźnik spodziewa się w sierpniu. W trasy wyruszą jednak dopiero we wrześniu.

– Musimy je uzbroić w informację GPS, zaprogramować tablice, tak żeby były w pełni gotowe do jazdy – wyjaśnia prezes Ziółkowski.

Nowe autobusy zajmą miejsce tych najmniej ekologicznych pojazdów należących do lubińskiego przewoźnika. Będą stanowić połowę taboru, który służy Lubińskim Przewozom Pasażerskim. W tej chwili PKS ma bowiem 50 autobusów – 46 w ruchu, 4 w zapasie.

– Docelowo chcemy, żeby sto procent autobusów obsługujących komunikację powiatową było przyjazne środowisku i napędzane gazem CNG – zdradza Kazimierz Ziółkowski. – Najważniejsze jest przełamanie barier technicznych i organizacyjnych.

Do końca tego roku w bazie lubińskiego PKS-u stanie też stacja do tankowania sprężonego gazu ziemnego. Jak zauważa prezes, będzie to czwarta taka stacja na terenie Dolnego Śląska – po Wrocławiu, Wałbrzychu i Dzierżoniowie.

– Będzie całkiem inna od pozostałych, bo będzie nas łączyło tylko paliwo, czyli gaz ziemny. Ze względu na słabą jakość gazu ziemnego, który jest w Lubinie, czyli małą zawartość metanu i kaloryczność, będziemy sprowadzać gaz skroplony ze Świnoujścia. Następnie będzie gazyfikowany, sprężany i ładowany do butli, które są w autobusie. Samo tankowanie autobusu będzie wyglądało bardzo podobnie jak teraz i będzie trwało około 5, 6 minut – dodaje prezes PKS-u, podkreślając, że to rozwiązanie nowatorskie nie tylko dla lubińskiego przewoźnika, ale i w Polsce. – Przy innych stacjach będzie nas wyróżniało to, że najpierw będzie to gaz LNG skroplony, którego czystość, czyli zawartość metanu jest w granicach 95, 98 procent. Poza tym jest on już odwodniony, czyli jest to najwyższej jakości gaz ziemny, jaki mamy w Polsce.

Fot. Marlena Bielecka i MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY