Nowy mieszkaniec zoo potrzebuje imienia

1594

W lubińskim zoo zamieszkał nowy kawaler – cap rasy karpackiej. Trzeba znaleźć dla niego odpowiednie imię. Propozycje można składać poprzez Facebooka zoo do piątku.

Fot. Zoo Lubin

Młody cap przyjechał do Lubina spod Zakopanego. Zastąpił Bernarda, który zamieszkał w Nowej Białej. Wymiana była niezbędna z przyczyn hodowlanych, by odświeżyć pulę genową kóz z lubińskiego zoo.

Nowy cap ma dwa lata. Zoo poprosiło lubinian o pomoc w znalezieniu odpowiedniego imienia dla nowego mieszkańca. Wystarczy wpisać swoją propozycję na Facebooku Ogrodu Zoologicznego TUTAJ.

– Na propozycje czekamy do piątku. Z propozycji wybierzemy kilka imion, które przedstawimy do głosowania publiczności – zapowiada Agata Bończak, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Lubinie.

Koza karpacka to jedna z 10 ras rodzimych zwierząt wiejskich, jakie można oglądać w lubińskim zoo, obok gęsi kieleckich, kaczek pomniejszonych, kóz sandomierskich, krowy białogrzbietej, królików popielniańskich, kur czubatek polskich brodatych miniaturowych, kur zielononóżek kuropatwianych, owiec olkuskich i owiec wrzosówek.

– Rasy rodzime wypierane są z hodowli przez rasy bardziej wydajne, dlatego szczególnie ważne dla ochrony zasobów genetycznych i bioróżnorodności jest prowadzenie hodowli zachowawczej. Ogród zoologiczny w Lubinie jako jedyny prezentuje tak bogatą kolekcję ras polskich zwierząt gospodarskich – dodaje Bończak.

Rasa kozy karpackiej wyhodowana została w południowo-wschodniej Europie jako źródło mięsa i mleka. Uznawana jest za rodzimą rasę kóz. Charakteryzuje się białym umaszczeniem i rogami skręconymi zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wykazuje dużą odporność na warunki środowiskowe i nie jest wymagająca żywieniowo. Młode kozy tej rasy osiągają dojrzałość płciową w pierwszym roku życia. Jeśli ich masa ciała jest odpowiednio wysoka, mogą już wtedy posiadać potomstwo. Podczas okresu karmienia koza daje nawet 500 kg mleka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY