„No weź się rusz” – lubinianka wydała singiel. Wkrótce płyta

2235

Niedawno wypuściła singiel „No weź się rusz”, 26 lipca usłyszymy i zobaczymy kolejny, a już jesienią ma się ukazać jej płyta – pochodząca z Lubina Ada Nasiadka spełnia swoje marzenie. Między innymi również dzięki Wam, osobom, które dorzuciły się do tego, by powstał jej debiutancki autorski krążek. Warto posłuchać!

Fot. Materiały prasowe Ada Nasiadka

O Adzie pisaliśmy już nieraz. Kibicowaliśmy jej, gdy śpiewając awansowała do kolejnych etapów telewizyjnego show „The voice of Poland”, słuchaliśmy jej debiutanckiego singla „Kartka z kalendarza”, a później kolejnego „Czekam na sen” i zachęcaliśmy do wsparcia, gdy uruchomiła zrzutkę na wydanie autorskiej płyty.

Wkrótce ten pierwszy, wyczekany, wystarany krążek z jej twórczością ujrzy światło dzienne. Znajdzie się na nim osiem utworów. Ada śmieje się, że będzie to trochę taki miszmasz, bo piosenki są i w stylu soul, i funky, i nostalgiczne. To to, co jej w duszy gra, bo wszystkie są naprawdę jej, osobiste i wszystkie tak samo dla niej ważne.

Fot. materiały prasowe Ada Nasiadka

– Na tej płycie, jak w życiu: raz wesoło, raz nostalgicznie – uśmiecha się. – Płyta będzie wyglądać tak, jak chciałam. Dużo rzeczy sama robiłam, nie mam wydawcy. Dużą pomoc otrzymałam od ludzi, którzy wsparli wydanie płyty na zrzutka.pl. Zgromadziło się ponad 12 tys. zł. Bardzo wszystkim dziękuję – dodaje.

Choć termin wydaje się dziwny na pierwszy rzut oka, to płyta najprawdopodobniej ukaże się 1 listopada. – Wiem, że to niefortunny termin, ale chciałabym, żeby ukazała się w moje 30. urodziny, które wypadają właśnie 1 listopada – mówi wokalistka.

Płyty będzie można posłuchać na wszystkich platformach streamingowych z muzyką. Jeśli wystarczy funduszy, wydany zostanie również tradycyjny krążek. Właściwie wszystko jest już gotowe, pozostała jeszcze strona wizualna, czyli nakręcenie teledysków.

Ada postanowiła zaprezentować to, co znajdzie się na płycie, fragmentami, jeszcze przed jej premierą, publikując single. 28 czerwca ukazał się pierwszy z tych utworów „No weź się rusz”. Jest bardzo wakacyjny, energiczny i funkowy. Jego współautorem jest Adam Kabaciński, a Adzie towarzyszy w nim Nick Sinckler.

– Ten utwór powstał już dawno, bo cztery lata temu, ale pandemia i inne okoliczności sprawiły, że ukazał się dopiero teraz. Wstępną wersję wysłałam Adamowi Kabacińskiemu, który ją podrasował. Z Nickiem Sinckler poznałam się przy okazji „All Together Now”, w którym ja byłam uczestniczką, a Nick był jurorem. Od tamtej pory mieliśmy kontakt i gdy zadzwoniłam do niego, pytając, czy zaśpiewałby ze mną, zgodził się bez wahania – mówi Ada.

Co ciekawe klip Ada i Nick kręcili osobno. Ona w Hiszpanii, gdzie teraz mieszka, on w Egipcie, gdzie akurat przebywał.

– Szalony teledysk, wszystko kręciliśmy telefonem. Nagrywał mój partner – uśmiecha się Ada.

Jak wyszło, najlepiej sprawdźcie sami. Cały singiel można obejrzeć na YouTube.

A już w przyszłym tygodniu, 26 lipca, będzie można usłyszeć kolejny utwór z płyty. Tym razem będzie bardziej nostalgicznie.

– Co miesiąc będę publikować kolejny singiel – przyznaje wokalistka. – Kocham muzykę, zawsze kochałam i to daje mi radość, że powolutku wypuszczam kolejne swoje muzyczne dzieci – dodaje z uśmiechem.

Fot. materiały prasowe Ada Nasiadka

Ta płyta to spełnienie marzenia Ady, ale spełniło się jeszcze jedno – zamieszkała wraz ze swoim partnerem w Hiszpanii.

– Język hiszpański brzmi dla mnie jak muzyka, jest piękny. Zawsze chciałam zamieszkać w Hiszpanii, zaczęłam się uczyć hiszpańskiego. W Polsce poznałam swojego partnera, Hiszpana. Gdy zaczął tęsknić za domem, pomyślałam, dlaczego nie. I tak zamieszkaliśmy w Hiszpanii, gdzie robię to, co robiłam w Polsce: śpiewam i uczę dzieci śpiewu – wyjaśnia.

Choć Adę można spotkać i czasem w Polsce, w Lubinie. W weekend miała w naszym mieście koncert, a w poniedziałek gościła w studiu TV Regionalna.pl.

Za Adę i jej twórczość niezmiennie trzymamy mocno kciuki, a Was zachęcamy do posłuchania jej najnowszego singla „No weź się rusz”.


POWIĄZANE ARTYKUŁY