Decyzja o szczepieniu jest kwestią wyboru danej osoby dokonanego przez nią w sumieniu – wynika ze stanowiska Konferencji Episkopatu Polski ws. szczepień. Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych KEP podkreślił, że Kościół nie potępia szczepień, ale jednocześnie do nich nie zachęca.
Kościelny dokument składa się z trzech części: medycznych aspektów szczepienia, kwestii etycznych i zakresu powinności poddania się szczepieniom.
W opinii Episkopatu wynalezienie szczepionek, z punktu widzenia medycyny prewencyjnej, może być uznane za „szczególny owoc daru udzielonego człowiekowi przez Boga, któremu nie jest obojętny los człowieka i zagrożenia związane z chorobami”.
Autorzy dokumentu zaznaczają jednocześnie, że nie będą zajmować stanowiska co do możliwych skutków szczepienia w przyszłości. Duchowni zwracają jednak uwagę na szereg mitów i teorii spiskowych, które nie mają podstaw naukowych i są bardzo szkodliwe społecznie w obliczu pandemii.
Podkreślili również, że dzięki szczepionkom „udało się wyeliminować wiele chorób zakaźnych, które wcześniej miały charakter letalny (tzn. prowadziły do śmierci), lub stawały się przyczyną niepełnosprawności i cierpienia człowieka (jak np. dur brzuszny, cholera, dżuma, różyczka, odra, ospa prawdziwa czy ostre nagminne porażenie dziecięce – łac. poliomyelitis)”.
W swoim stanowisku KEP wskazał na dwie główne wątpliwości wobec szczepionek na korona wirusa, czyli ewentualna szkodliwość ich stosowania oraz metody produkcji. Pierwsza z tych wątpliwości została obalona. KEP przychyliła się do opinii naukowców, zgodnie z którą obecność rtęci i glinu nie jest szkodliwa.
Specjaliści ci zapewniają, że zastosowanie tych adiuwantów dziś zanika, gdyż w dobie postępu technologicznego nie ma konieczności sięgania po nie. Co więcej, jeżeli składniki te były lub są jeszcze niekiedy stosowane, występują tylko w ilościach śladowych, nieszkodliwych dla biorcy
– czytamy w dokumencie.
Kluczowym aspektem, rozważanym przez ekspertów KEP, jest etyczny wymiar produkcji szczepionek. Chodzi o wykorzystanie komórek pochodzących z aborcji przy produkcji preparatów. Wbrew temu, co głoszą niektórzy antyszczepionkowcy, żadne szczepionki przeciw COVID-19 nie zawierają tkanek ludzkich płodów, choć np. firma AstraZeneca nie ukrywa, że w trakcie prac nad szczepionką korzystała z linii komórkowych z tkanek pobranych podczas dwóch aborcji przeprowadzonych jeszcze w zeszłym stuleciu.
Według Watykanu i polskiego Episkopatu, stosowanie takich szczepionek jest moralnie dopuszczalne, pod warunkiem, że nie ma dla nich innej alternatywy.
Stanowisko Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP: Międzyludzka solidarność – motywowana ewangeliczną miłością bliźniego – przypomina w kontekście zagrożenia pandemią i dostępnych szczepień obowiązek troski także o drugiego człowieka –o wspólnotę ludzką.
https://t.co/rmI03BOh2d pic.twitter.com/vC617mZZPM— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) December 28, 2020
Jak oświadczył biskup prof. Jacek Grzybowski, Episkopat nie będzie apelował do wiernych o poddawanie się szczepieniom przeciwko COVID-19, bo nie taki jest cel wydania stanowiska.
Pełna treść stanowiska KEP ws. szczepień dostępna jest m.in. na stronie diecezji legnickiej.