Zespół Pavla Hapala nie dał sobie wydrzeć 3 punktów z własnego terenu. W ramach 22. kolejki KGHM Zagłębie Lubin podejmowało Koronę Kielce. Po bezbramkowej pierwszej połowie, w drugich czterdziestu pięciu minutach rozstrzygnęły się losy spotkania.
Na murawę piłkarzy obu ekip wprowadzali młodzi zawodnicy z Futbol Akademii w Bolesławcu. Pierwsza ciekawa akcja zapowiadała się już na samym starcie. Piłkę dostał Robert Jeż, który dostrzegł Adriana Błąda wbiegającego w pole karne rywali. Strzał przechwycili jednak goście. Później zrobiło się groźnie pod bramką Michała Gliwy. Ekipa Leszka Ojrzyńskiego często dochodziła do sytuacji strzeleckich. Dzięki temu goście jako pierwsi wywalczyli rzut rożny. Zagłębie dopiero w 10. minucie stworzyło kolejną akcję wartą uwagi. Z 21 metrów strzał oddał Michał Papadopulos. Piłka powędrowała kilka metrów nad poprzeczką. Później Bartosz Rymaniak z około 5 metrów mógł pokonać strzałem z głowy Zbigniewa Małkowskiego. W tym pojedynku lepszy okazał się bramkarz gości. Kolejne nadzieje kibiców na pierwszą bramkę w tym meczu rozbudził Adrian Błąd. Lubinianin przyjął piłkę i szarżował w kierunku bramki rywala. Obrońcy z Kielc zatrzymali jednak całą akcję. Po pierwszych 45. minutach żadna z drużyn nie rozstrzygnęła meczu na swoją korzyść.
W 56. minucie drugiej połowy Adrian Rakowski po podaniu Roberta Jeża zdobył pierwszego gola dla gospodarzy, a w 76. minucie, drugie celne trafienie dla ekipy Pavla Hapala dał inny Adrian, tym razem Błąd. Dla Zagłębia wynik 2:0 był jak marzenie. Nie było jednak im dane cieszyć się z takiego rezultatu. Jeszcze w końcowych sekundach,w zamieszaniu podbramkowym, Michał Gliwa wbił piłkę do własnej siatki. Pomimo tej straty, Zagłębie po dwóch porażkach z rzędu mogło fetować upragnione zwycięstwo, pokonując Kielce 2:1. – To na pewno jest wielka osłoda. Zwłaszcza, że ostatnie dwa mecze, to nasze porażki. Po zwycięstwie humory zdecyowanie nam się poprawiły – skomentował zdobywca pierwszego gola dla Zagłębia, Adrian Rakowski.
Kibiców: 5693 osób
Zagłębie: Gliwa, Nhamoinesu, Tunchev, Vidanov, Rymaniak, Bilek, Jeż, Papadopulos, Błąd, Małkowski, Rakowski.
Korona: Małkowski, Golański, Stano, Malarczyk, Lisowski, Stąporski, Jovanovic, Lenartowski, Zawistowski, Janota, Korzym.