Najważniejsze jest zdrowie Dyzia

18

W minionym sezonie groźnej kontuzji kolana doznał Krzysztof Antosik. Tym razem w równie ważnym momencie rozgrywek, uraz wykluczył Damiana Dykasa. W najbliższą środę lubinianie podejmą ekipę z PlusLigi. Jednak w tym spotkaniu nie zobaczymy zaskakujących zagrywek tego zawodnika.

– Damian jest takim zawodnikiem, który czy gra od początku, czy wchodzi w trakcie meczu, to daje bardzo dużą wartość dodatnią. Charyzmatyczny zawodnik. Dobrze atakuje dobrze blokuje i nieźle zagrywa. Szkoda, że go nie ma, ale mam nadzieję, że pozostali zawodnicy przejmą ciężar gry na swoje barki i dadzą z siebie trochę procent więcej, to zapełnimy wtedy tę lukę – skomentował Paweł Szabelski, szkoleniowiec MKS Cuprum Mundo Lubin.

Kontuzja wyeliminowała Damiana Dykasa w czwartym secie. Miedziowi wygrali tę partię 25:23, ale w tie-breaku lepsi okazali się rywale. Jak mówił Krzysztof Antosik, kontuzja kolegi z zespołu nie miała wpływu na grę całej drużyny. – Myślę, że jesteśmy na tyle profesjonalnymi zawodnikami, że gdzieś to zostawiliśmy z tyłu i graliśmy do końca. Teraz skończył się mecz. Najważniejsze jest zdrowie Dyzia, ale podczas spotkania robiliśmy swoje. Myślę więc, że zawiodła bardziej forma sportowa niż myśl o kontuzji kolegi – powiedział Krzysztof Antosik, zawodnik MKS Curpum Mundo Lubin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY