Musicalowa uczta w hali RCS

4076

Utworem „Cabaret” z musicalu o takim samym tytule rozpoczął się Charytatywny Koncert z Narodową. Licznie zgromadzona publiczność w hali Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie miała okazję oklaskiwać występy czołowych polskich muzyków musicalowych, bo to właśnie ten gatunek zdominował dzisiejsze show.

To już czwarta edycja wydarzenia, w którym Narodowa Orkiestra Dęta zagrała charytatywnie. W tym roku cały dochód ze sprzedaży biletów oraz z licytacji przedmiotów trafi do podopiecznych dwóch lubińskich organizacji: Fundacji Centrum Psychologii „Vivre” oraz Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych „Równe Szanse”.

– Mieszkańcy otwierają swoje serca, a jednocześnie rośnie zainteresowanie osiągnięciami naszej orkiestry. Niedługo minie piąty rok jej działalności. Widać, że się wrasta w społeczność lubińską. Cieszy to, że na koncerty narodowej organizowanych na rzecz dwóch fundacji przychodzi tak dużo osób. Mam nadzieję, że podobnie będzie na licytacjach – mówił tuż przed rozpoczęciem tej muzycznej uczty prezydent Lubina Robert Raczyński.

prezydent Lubina Robert Raczyński

Swojej radości nie kryła również dyrektor Narodowej Orkiestry Dętej w Lubinie. – Orkiestra jest po to, żeby grać. Muzycy robią swoją najlepszą robotę. Cały zespół Narodowej Orkiestry Dętej gra dla Państwa, a reszta jest w waszych sercach i duszach. To jest wielka przyjemność. Jestem szczęśliwa, że mogę być tu po raz czwarty i możemy robić coś dobrego dla tego miasta – podkreśla Urszula Kozon.

Batutę trzymał w swych rękach dziś Jan Stokłosa, artysta mający ogromne doświadczenie w prowadzeniu musicali. Z pewnością każdy uczestnik tej muzycznej podróży mógł znaleźć dziś coś dla siebie.

– Bardzo się cieszę i dziękuję za zaproszenie, bo od lat słyszę same dobre opinie o Narodowej Orkiestrze Dętej w Lubinie. Widzę, że są one prawdziwe. Doskonała współpraca z muzykami. Tematem przewodnim dzisiejszego koncertu są musicale. To będą hity z różnych czasów. Trochę utworów popularnych, które zostały zaadoptowane do musicali, a wśród solistów mamy świetne osoby, które w Polsce są topem musicalowym – podkreśla dyrygent NOD.

Urszula Kozon, Jan Stokłosa i Krzysztof Ibisz

Ten muzyczny top, o którym wspomniał Jan Stokłosa, to m.in. Natalia Piotrowska-Paciorek, solistka Teatru Muzycznego „Roma” czy Teatru Rampa, Jakub Wocial, najlepszy polski wokalista 2018 roku i jeden z głównych twórców życia musicalowego w Polsce.

– Mamy też dwójkę wspaniałych solistów z jednego z najlepszych teatrów musicalowych w Polsce, czyli Teatru Muzycznego w Gdyni. Mowa o Karolinie Trębacz i Maćku Podgórzaku. Myślę, że oni na pewno nie zawiodą, orkiestra również. Życzę pięknego wieczoru – wylicza artysta.

Tę wspaniałą ucztę dla zmysłów już po raz trzeci poprowadził Krzysztof Ibisz. Ten znany polski prezenter w samych superlatywach wypowiedział się zarówno o Orkiestrze jak i naszym mieście.

– Dla mnie Narodowa Orkiestra Dęta to symbol jakości muzycznej, elegancji estradowej. Zagrają wszystko i fantastycznie. Z kolei miasto Lubin jest dla mnie symbolem miasta otwartego, przyjaznego i dbającego o mieszkańców. Zawsze jadę tutaj z uśmiechem na twarzy, ponieważ atmosfera tego koncertu jest wyjątkowa. Po pierwsze niesamowite przeżycia artystyczne, które pozostają we mnie na długo. Poza tym ta chęć pomagania i dzielenia się dobrem jest tu wielka – zauważa Krzysztof Ibisz.

Na scenie zaprezentowali się także m.in. tancerze ze studia Tańca Patryka Mierzwy oraz Zespół Piosenki i Tańca „Gwarkowie” z Lubina.

– Z roku na rok jest coraz lepiej. Niech żałują ci, którzy nie byli z nami na tym koncercie. Naprawdę świetna zabawa. Myślę, że nie ma nic fajniejszego niż miło spędzić czas ze wspaniałymi ludźmi, a do tego jeszcze dołożyć małą cegiełkę, by innym ludziom było po prostu lepiej – skomentował na gorąco sobotni koncert starosta lubiński Paweł Kleszcz. 

Fot. BM


POWIĄZANE ARTYKUŁY