Już w najbliższą sobotę 10 sierpnia o godzinie 17.30, podopieczni Bena van Daela zmierzą się na własnym obiekcie z Arką Gdynia. Po dwóch remisach i porażce, „Miedziowi” głodni zwycięstwa liczą na 3 punkty właśnie w tej konfrontacji.
Zagłębie Lubin w ostatnim ciężkim spotkaniu z Jagiellonią Białystok wywalczyło punkt, choć jak przyznali piłkarze „Miedziowych”, byli oni bliscy zdobycia zwycięskiej bramki. Nie udało się, ale wszystko przed nimi.
– Przyjeżdża Arka i na pewno nie będzie to łatwy mecz. Początek sezonu mają nieudany, będą chcieli zdobyć trzy punkty, tak samo jak my. Ale myślę, że mecz z Jagiellonią dał nam pozytywny bodziec do działania i popchnie nas do zwycięstwa – przyznaje na oficjalnej stronie klubu Dominik Jończy, obrońca KGHM Zagłębia Lubin.
Zespół Arki Gdynia ma na koncie dwie porażki i jeden remis. Zwycięstwo jest więc im potrzebne tak jak Zagłębiu. Dla lubińskiej bramki groźny może być Adam Deja, który w ostatnim meczu z Koroną Kielce uratował swojej drużynie punkt i został nazwany bombardierem tegoż zespołu, z racji potężnego strzału z okolic trzydziestego metra. W Zagłębiu ostatnio z bardzo dobrej strony pokazują się młodzi adepci. Patryk Szysz i Łukasz Poręba podobnie jak w meczu przeciwko Jagielloni, będą szukali drogi do siatki Arki Gdynia.