Świat po apokalipsie widziany oczami lubinian – tak najkrócej można przedstawić wyjątkową produkcję filmową, która już 31 lipca zostanie wyświetlona w kinie Muza. Mowa o amatorskim miniserialu „Powód”, którego drugi odcinek po raz pierwszy zostanie zaprezentowany szerokiej publiczności.
„Powód” to – w myśl założeń jego twórców – trzyodcinkowy serial, który przedstawia świat tuż po końcu świata. Pierwszą odsłonę postapokaliptycznego świata lubinianie zaprezentowali w maju ubiegłego roku i od tamtej pory ich dzieło można oglądać na kanale YouTube. 31 lipca będzie miała miejsce premiera drugiego odcinka. Widzowie muszą się uzbroić w cierpliwość, bo serial tworzy grupa amatorów, którzy nie korzystają z niczyjego wsparcia.
– Wszyscy pracujemy zawodowo, więc mamy bardzo ograniczony czas – opowiada reżyser Kamil Krawczyk-Więcek. – Reżyser jest dostawcą żywności, główny bohater pracuje na magazynie… Ciężko nam czasem zebrać się w jednym miejscu i o jednej porze. Do tego sami finansujemy produkcję, bo nie chcemy przy niej być względem kogokolwiek do czegokolwiek zobowiązani. Dlatego potrzebujemy dużo czasu, ale za to mamy pewność, że wszystko jest zrobione dokładnie tak, jak my chcemy.
Z pierwszego odcinka „Powodu” wiemy, że ziemia stała się miejscem mrocznym i wyjątkowo niebezpiecznym. Głównego bohatera przy życiu podtrzymuje jedynie nadzieja na odnalezienie ukochanej, co z każdym krokiem staje się coraz trudniejsze. O fabule drugiej części filmowiec opowiadać nie chce.
– To z pewnością nie jest fabuła dla każdego. Mogę jednak powiedzieć tyle: jeśli ktoś widział film „Droga” i ten obraz mu się podobał, to nasz pomysł też może mu przypaść do gustu – twierdzi Kamil Krawczyk-Więcek.
31 lipca o godzinie 15 w Muzie wyświetlone zostaną oba odcinki, dzięki czemu film mogą poznać także osoby, które do tej pory „Powodu” nie oglądały. Bilet kosztować będzie 5 zł. W rolach głównych wystąpią: Mariusz Niewiadomski, Sylwia Laskowska, Michał Charlikowski, Magdalena Jankowska i Sebastian Chajec.
A już jesienią ruszą prace nad trzecią częścią serialu. Być może fabuła będzie kontynuowana jeszcze w czwartym odcinku, ale twórcy zdecydowanie chcą uniknąć sztucznego wydłużania opowieści.