Lubiński Parkrun ma już siedem lat

287

Był tort i ciasta, babeczki, były uśmiechy i radość, która z promieniuje od nich za każdym razem, kiedy spotykają się na trasie w Parku Wrocławskim. Lubiński Parkrun obchodził siódme urodziny.

– W parkrun nie liczy się czas i miejsce chociaż nie od dziś wiadomo, że każdy lubi swoją wewnętrzną rywalizację, ale zabawa i bliskość w rozmowach czy to sportowych czy o czymkolwiek innym – podkreśla Robert Kapiec, koordynator Parkrun Lubin.

Parkrun łączy pokolenia, a przykładem jest lubińska grupa, w której wszyscy traktują się jak jedna wielka rodzina. Kolegami są osoby w wieku 20, 40 czy 80 lat i łączy ich wspólna lekkoatletyczna pasja. – Parkrun to rodzina, która akceptuje wszystkich – dodaje koordynator.

Na urodzinowym spotkaniu prócz gospodarzy z Lubina pojawili się także biegowi przyjaciele z innych miast. – Na szczególne podziękowania zasługuje nasz niezawodny Andrzej Sowa oraz Elżbieta Sowa, bo gdyby nie oni to nie byłoby parkruna w Lubinie – podkreśla Robert Kapiec. – Następnie dziękuję naszym współtworzącym parkrun koordynatorom Mariuszowi, Rafałowi, Marcinowi, Grzesiowi oraz Sławkowi i nie zawodnym kobietą Agusi oraz Ewci. Dziękuję również za udostępnienie nam miejsca biegowego w przepięknym parkrun zoo Lubin Park Wrocławski, gdyby nie wy musielibyśmy szukać innej lokalizacji. Dziękuję również redaktorowi sportowemu portalu lubin.pl Mariuszowi, który co pewien czas do nas przychodzi i pisze o nas na portalu oraz umieszcza zdjęcia. Zawsze miło nam jest ciebie gościć i zapraszamy częściej – dodaje.

Za każdym razem uczestnicy mogą przebiec pięciokilometrową trasę, ale także po prostu pójść na długi spacer. Wynik nigdy nie stanowi istotę Parkrun, a dobra zabawa i ludzie, bez których jak wyżej wspomniał koordynator inicjatywy, takie biegi nie były by możliwe.

Przed nami 305 parkrun Lubin, który odbędzie się już 25 czerwca o godzinie 9.00 w Parku Wrocławskim.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY