Wielu mieszkańców wyszło dziś na ulice i zgromadziło się w kilku miejscach Lubina, żeby uczcić 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Dokładnie o godzinie 17, w godzinę „W”, w mieście zawyły syreny, a strażacy i kibice odpalili race świetlne i pochodnie.
– Bardzo się cieszę, że tak wielu wolontariuszy, w tym młodzież, zaangażowało się w organizację tegorocznych obchodów. Oznacza to, że mieszkańcy nie tylko mają ogromną świadomość historyczną, ale również utożsamiają się z nią i tym samym chcą upamiętniać ważne dla Polski rocznice. Wielokrotnie podkreślałem, jak ważne jest wychowanie patriotyczne młodego pokolenia, dlatego tym bardziej jestem pod wrażeniem aktywności naszej lokalnej społeczności, a przede wszystkim młodzieży – mówi Adam Myrda, starosta lubiński.
Race świetlne, upamiętniające bohaterów powstania, odpalone zostały – podobnie jak w ubiegłym roku – na kładkach dla pieszych przy ulicy Hutniczej i Komisji Edukacji Narodowej, na skrzyżowaniu przy Centrum Kultury „Muza” oraz na Wzgórzu Zamkowym, gdzie odbyły się główne uroczystości. Obecność strażaków w kilku miejscach Lubina spowodowała, że również kierowcy oddali hołd bohaterom, zatrzymując się i trąbiąc.
– Cieszę się, że w tym roku mogłem uczestniczyć w obchodach zarówno tych oficjalnych, jak i w tych, które organizują co roku kibice. Wszystko nareszcie odbyło się w jednym miejscu, co pokazuje, że potrafimy wspaniale współpracować i wspólnie oddawać hołd bohaterom bez względu na status społeczny czy przynależność kulturową – mówi jeden z mieszkańców Lubina.
– Dla nas pamięć historyczna jest bardzo ważna. Jesteśmy nie tylko kibicami, ale również ogromnymi patriotami i zależy nam, żeby pamięć historyczna była przekazywana kolejnym pokoleniom – mówi Paweł Kijowski, członek zarządu Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”.
Nie zabrakło również części artystycznej przygotowanej przez uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 14 w Lubinie, którzy przedstawili realia powstania w taki sposób, że niejednemu dorosłemu zakręciła się łza w oku.
