Kolejna porażka

23

Nawet chwili wytchnienia nie mają zawodniczko KGHM Metraco Zagłębie Lubin. Podopieczne Bożeny Karkut grają mecz za meczem. Niestety to mordercze tempo daje się lubiniankom ostro we znaki, a to przekłada się na kiepskie wyniki.

W środę lubinianki rozegrały, niestety nieudane spotkanie z Politechniką Koszalińską. Dzisiejszy piątkowy mecz odbył się na terenie przeciwnika, Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Jego także podopieczne Bożeny Karkut nie zapamiętają dobrze. Miejscowe od początku dyktowały warunki. W 3. minucie na tablicy widniał remis 1:1. To był jedyny wyrównany moment spotkania. Kolejne minuty to wyraźna przewaga piotrkowianek. W 12. minucie miejscowe odskoczyły na 7:4, zaś zaledwie sześć minut później już 11:5. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się znaczną przewagą gospodyń, 15:10. W drugiej części gry zawodniczki Piotrkovii również utrzymywały bezpieczny dystans 5, a nawet 6 trafień. Na kwadrans przed końcem było 23:17. Ostatecznie lubinianki przegrały 25:30. Porażka jest tym bardziej dotkliwa, iż Piotrkovia to przedostatni zespół w tabeli. – Myślę, że głównym naszym problemem była słaba gra w obronie. To zaważyło na wyniku. Ten element gry był zawsze naszą najmocniejszą stroną i tego wyprowadzałyśmy szybkie kontrataki, a w meczu z Piotrcovią tego nie było. Myślę, że mamy ostatnio bardzo dużo na głowie i faktycznie możemy być zmęczone i można upatrywać w tym słabszą formę, ale to wszystkie zespoły są zmęczone, a my powinnyśmy były wygrywać z drużynami z końcówki tabeli – powiedziała Kaja Załęczna, zawodniczka KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY