Kibic Miedzi zatrzymany, kolejni mogą spodziewać się wezwania

9038

To spotkanie zakwalifikowano jako mecz podwyższonego ryzyka, w związku z czym zastosowano specjalne procedury. Do Lubina zjechali też policjanci z całego Dolnego Ślaska. W efekcie – po wczorajszym spotkaniu Zagłębia Lubin oraz Miedzi Legnica – zatrzymano jednego kibica z sąsiedniej Legnicy, mundurowi analizują nagrania z meczu i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Na sportowe widowisko przybyło około 7 tysięcy sympatyków piłki nożnej, w tym ponad 700 kibiców drużyny gości, którzy przyjechali pociągiem specjalnym i prywatnymi pojazdami. W związku z tym, że mecz został zakwalifikowany jako impreza masowa podwyższonego ryzyka, wdrożone zostały szczególne środki ostrożności, nie tylko wokół stadionu, ale również w całym mieście. Policjanci z całego województwa współpracowali ze strażą pożarną oraz służbami ochrony.

– Funkcjonariusze w trakcie czynności zatrzymali 21-letniego kibica Miedzi Legnica, który podejrzany jest o odpalenie racy świetlnej podczas trwającej imprezy masowej. Ponadto, podczas przeszukania mężczyzny, policjanci ujawnili przy nim amfetaminę. Legniczanin trafił do policyjnej celi i wkrótce odpowie przed sądem za swój czyn – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

Dodatkowo, przed meczem policyjne psy wytropiły na terenie stadionu kilkadziesiąt rac, które kibice ukryli w głośnikach. – Aby zmylić psy szkolone do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych, kibice race zasypali kawą, lecz nie przyniosło to zamierzonego skutku – dodaje asp. sztab. Serafin.

Mundurowi nie wykluczają dalszych zatrzymań w związku z wniesieniem i odpaleniem wyrobów pirotechnicznych, zarówno w sektorze gości jak i kibiców Zagłębia Lubin. Śledczy analizują zapisy z kamer i identyfikują kolejne osoby, które dopuściły się naruszenia przepisów z Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, używając środków pirotechnicznych podczas meczu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY