Kiedyś tętnił życiem, był świadkiem sukcesów lubińskiej drużyny i choć jest niewielki, to był oblegany przez kibiców. Dziś Stadion Górniczy, bo o nim mowa, świeci pustkami, zarośnięty wysoką trawą. Lubińskie Starostwo Powiatowe, które zarządza nim w imieniu Skarbu Państwa, chce jednak przywrócić go do życia i jak mówią przedstawiciele powiatu: „nadać obiektowi dawną świetność”.
Na tym stadionie grało kiedyś Zagłębie Lubin, rozgrywano tu ważne spotkania, między innymi z Górnikiem Zabrze czy Wisłą Kraków. Grały tu również drużyny kobiece. W czasach świetności był oblegany przez kibiców, z rekordową frekwencją 20 tys. osób. Czy jest szansa, że ten obiekt znowu odżyje? Jak zapewnia Starostwo, „dokłada wszelkich starań, by na murawie stadionu ponownie zagościli piłkarze, a na trybunach kibice”. W tym celu chce stadion wydzierżawić.
– W maju bieżącego roku został wywieszony w siedzibie Starostwa Powiatowego w Lubinie oraz w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa wykaz nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa przeznaczonej do oddania w dzierżawę – mówi Joanna Krajewska-Niemczyk, dyrektor departamentu architektury, nieruchomości i rozwoju ze Starostwa Powiatowego w Lubinie. – W tym samym czasie do prezesa zarządu Zagłębia Lubin skierowano bezpośrednią ofertę na dzierżawę stadionu. Pismem z dnia 14 maja 2019 r. prezes Zagłębia Lubin S.A. odpowiedział, że spółka nie skorzysta z możliwości złożenia wniosku o dzierżawę stadionu. Rok wcześniej prezes zarządu Zagłębie Lubin, pomimo zakończonej pozytywnie procedury na długoletnią dzierżawę (na 25 lat), potwierdzoną zgodą wojewody dolnośląskiego, nie skorzystał z możliwości zawarcia wieloletniej umowy dzierżawy, warunkując jej zawarcie wykonaniem przez Skarb Państwa ogrodzenia. Pomimo wykonania w zimie ubiegłego roku ogrodzenia, Zagłębie Lubin nie wykazało zainteresowania dzierżawą stadionu – dodaje Krajewska-Niemczyk.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła, bo Zagłębie ostatnio, a dokładnie w lipcu wysłało do Starostwa swoją propozycję na wydzierżawienie bądź nabycie tego obiektu.
– Mogę potwierdzić, że Zagłębie Lubin S.A. jest cały czas zainteresowane Stadionem Górniczym. Od pewnego czasu rozmawiamy ze Starostwem na temat możliwości korzystania ze Stadionu Górniczego oraz warunków, na jakich miałoby się ono odbywać. Zapytaliśmy o trzy warianty dotyczące sposobu korzystania z tego terenu i czekamy na odpowiedź. Gdy ją uzyskamy, będziemy mogli powiedzieć więcej – informuje Paweł Junory, rzecznik prasowy klubu Zagłębie Lubin.
Być może więc uda się przywrócić Stadion Górniczy do życia. Jak się dowiadujemy w Starostwie, toczą się też rozmowy z innymi podmiotami, które byłyby zainteresowane dzierżawą obiektu i przywróceniem mu jego sportowej funkcji. Władze powiatu nie chcą jednak na razie zdradzać, o kogo dokładnie chodzi, dopóki nie zostanie podpisana umowa.
Rys historyczny
Stadion Górniczy przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie służył jako obiekt sportowy Zagłębia Lubin od 1972 roku. Jego budowę rozpoczęto tegoż roku w czerwcu, a po dwóch miesiącach zakończono 5 września. Wcześniej zawodnicy swoje spotkania rozgrywali na obiekcie przy ul. Odrodzenia (dziś stadion RCS).
W trakcie sezonu 1972/1973 rozpoczęto rozbudowę stadionu. Wyrównano i podwyższono wały, wykonano obiekty towarzyszące (szatnie i łaźnie), zainstalowano wieżę spikerską oraz tablicę świetlną. Starsi kibice pamiętają wspaniałe parady Franciszka Macheja czy Mirosława Maśleja w trzeciej lidze. Na tym obiekcie swój zespół prowadził Alojzy Sitko, pod wodzą którego podczas Pucharu Polski Zagłębie pokonało Ruch Chorzów. Rekord frekwencji na stadionie został ustanowiony w 1/8 finału Pucharu Polski w meczu z Górnikiem Zabrze w 1974.
W 1982 roku już pod sterami Stanisława Świerka miedziowi awansowali na tym obiekcie do drugiej ligi, a w 1985 roku do pierwszej. Trenerem był wtedy Eugeniusz Różański. Tego samego roku w lipcu piłkarze Zagłębia swoje spotkania rozgrywali już na nowo powstałym Stadionie 40-lecia. Stadion Górniczy stał się obiektem treningowym, a z czasem rozgrywano na nim głównie mecze drużyn Młodej Ekstraklasy czy Ekstraligi Kobiet.
MISZ
Fot. KS