Gazem po oczach. Kłamstwa po meczu z Legią

12

Chcieliśmy kulturalnie porozmawiać, a dostaliśmy gazem po oczach – twierdzą kibice KGHM Zagłębie Lubin. Jak donoszą Sportowe Fakty, fani miedziowego klubu chcieli spotkać się z piłkarzami. Zostali jednak potraktowani w brutalny sposób przez ochronę.

Jak wiadomo, fani miedziowego klubu ogłosili protest, wobec fatalnej gry podopiecznych Pavla Hapala. Jednak ci najzagorzalsi, mimo wszystko, postanowili po meczu spotkać się z piłkarzami. Kiedy okazało się, że nie wyjdą do kibiców, ci sami chcieli się do nich dostać. Rzekomo wtedy ochrona klubu zaatakowała ich gazem łzawiącym.

Internauta podpisujący się nickiem MarcinR, tak opisał tę sytuację. (…) Byłem w szatni i osobiście ich prosiłem o wyjście. Ochrona gazu nie użyła tylko chciała i Bóg wie po co??? Rozmowę z grajkami przełożyliśmy na kiedy indziej. W ogóle siejecie ferment i źle opisujecie sytuacje. I z jakim to niby kibicem gadaliście, że macie taką relację? Chyba z takim, co tam nie był!

Sprawdziliśmy te „rewelacje”. Okazało się, że do takiej sytuacji nie doszło. – Nie otrzymaliśmy takiego zgłoszenia – przyznaje młodszy aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji. Informacji przeczy również rzecznik prasowy klubu, Michał Sałkowski.

Policja ani rzecznik prasowy klubu nie potwierdzili tych informacji, które – jak widać – są wyssane z palca. Komu więc zależało na szarganiu i tak już mocno nadwyrężonej opinii lubińskiego klubu?


POWIĄZANE ARTYKUŁY