Fani disco wypełnili halę po brzegi

8298

Od samego początku tłum szalał. A to wszystko za sprawą Ronniego Ferrariego, który porwał lubinian do zabawy. Lubinian i nie tylko, bo na Galę Disco do hali RCS zjechali się fani tego gatunku muzyki z całego regionu. – Świetnie się bawimy – zapewniają zgodnie imprezowicze.

Beata i Sandra przyjechały na imprezę po raz pierwszy. – Trochę z ciekawości, a trochę dlatego, że przy tej muzyce można się najlepiej wybawić – zapewniają zgodnie dziewczyny. Obie nie zgadzają się też ze stwierdzeniem, że disco to wstyd. – Kiedyś panowała taka opinia. Proszę zobaczyć na te tłumy – ludzie w różnym wieku, wszyscy się bawią, uśmiechają, znają słowa piosenek. O to chodzi w dobrej zabawie – uważają głogowianki.

Podobnych opinii usłyszeliśmy dziś bardzo dużo. Od nastolatków, ale też od seniorów. – Kolega nas namówił, bo mówił, że w ubiegłym roku zabawa była przednia. Przyszłyśmy i nie żałujemy – mówią nam dwie 60-latki z Lubina.

Na scenie pojawili się dziś różni artyści – tacy, którzy królują na scenie disco już od wielu lat, ale też debiutanci, jak choćby wspomniany Ronnie Ferrari z hitem „Ona by tak chciała” czy zespół Daj to głośniej z piosenką „Mama ostrzegała”. – To lubinianie wybrali kogo chcieliby zobaczyć i usłyszeć na scenie – podkreśla Adam Pisarski, organizator imprezy. – Słuchaliśmy głosów mieszkańców, zbieraliśmy opinie, czytaliśmy wpisy na portalach społecznościowych. To dopiero początek imprezy, ale już teraz jesteśmy zadowoleni, bo widzimy, że ludzie bawią się bardzo dobrze – zaznacza.

To już szósta edycja gali, ale – jak zapewnia organizator – na pewno nieostatnia. – Chcemy wyjść dalej, organizować nasze gale nie tylko w Lubinie, ale też w innych miastach Polski. Dziś hala jest pełna, mamy komplet, 4 tysiące ludzi. To znaczy, że jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy, ludzie chcą słuchać disco – podsumowuje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY