Tango, fokstrot, quickstep, walc wiedeński oraz angielski – między innymi takie tańce na najwyższym poziomie można było podziwiać dziś w hali widowiskowo-sportowej w Lubinie, gdzie zaprezentowało się kilkadziesiąt najlepszych tanecznych par w kraju. Wszystko to w ramach drugiego dnia Mistrzostw Polski FTS w Tańcach Standardowych. W wieczornej gali finałowej zaprezentowali się juniorzy, młodzież starsza oraz seniorzy. Z ust organizatora padła ważna deklaracja.
Zawody taneczne o tak wysokiej randze po raz pierwszy odbywają się w naszym mieście. Do stolicy polskiej miedzy przyjechało około 200 par z całego kraju. Najlepszych z tego grona miało wyłonić międzynarodowe jury, w składzie którego – oprócz Polaków – znaleźli się również sędziowie z Francji, Austrii, Włoch, Niemiec, Rumunii oraz Łotwy.
Dzisiejszą galę otworzyli wspólnie: sędzia główny zawodów Alicja Majewska oraz Andrzej Mierzwa, sędzia międzynarodowy, utytułowany tancerz, członek Światowej Federacji Tańca i Honorowy Prezes Polskiego Towarzystwa Tanecznego.
– Moja obecność w tej pięknej hali sportowej w Lubinie nie jest przypadkowa. W 1984 r., kiedy większości tancerzy jeszcze nie było na świecie, zlikwidowałem w tym regionie białą taneczną plamę, prowadząc w Domu Kultury „Żuraw” zajęcia taneczne oraz organizując przy ul. Składowej trzy ogólnopolskie turniej tańca towarzyskiego o lampkę górniczą. Po mojej życiowej zawodowej przeprowadzce do Legnicy to właśnie mój syn Patryk, z którego jestem bardzo dumny, przejął po mnie prowadzenie zajęć tanecznych w tym mieście z wieloma sukcesami sportowymi i organizacyjnymi – wspomina Andrzej Mierzwa.
– Na ręce pana Antoniego Czyżyka i całego zarządu Federacji tańca Sportowego składam podziękowania za przyznanie prawa organizacji tych mistrzostw Lubinowi. Szczególne podziękowania kieruję do prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego za objecie tych mistrzostw swoim patronatem. Sędziom życzymy owocnej pracy i sprawiedliwych ocen, a parom startującym na tym pięknym parkiecie – samych satysfakcjonujących je sukcesów – dodaje.
Jako pierwsi do tanecznej rywalizacji przystąpili juniorzy. Kilkanaście par gorąco dopingowała i oklaskiwała zgromadzona na trybunach hali RCS publiczność oraz siedząca tuż przy parkiecie rodzina i najbliżsi tancerzy. Po nich zaprezentowała się młodzież starsza oraz seniorzy.
Podczas zawodów ważny głos zabrał jeden z organizatorów mistrzostw.
– Mam nadzieję, że mistrzostwa w Lubinie przypadły Państwu do gustu. Chciałbym jeszcze serdecznie podziękować mojej kochanej żonie Kasi, która zrealizowała moje kolejne marzenie. Myślę, że zgodzi się również, żeby w przyszłym roku znów przeprowadzić taki turniej dla Państwa – powiedział Patryk Mierzwa, wręczając bukiet kwiatów swojej małżonce przy wtórze gromkich braw.
Relację z pierwszego dnia mistrzostw można przeczytać tutaj.