Dopinają na ostatni guzik

19

Mieszkańcy Obory i Miłosnej muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Jeszcze w tamtym roku miały zakończyć się prace remontowe związane z świetlicami i choć wszystko jest już dopinane na ostatni guzik, to na oficjalne otwarcia mieszkańcy muszą jeszcze poczekać.

Obie budowy wystartowały około pół roku temu i miały się zakończyć jeszcze w tamtym roku. Terminy otwarć wciąż są jednak przesuwane.

– Obecnie trwają odbiory straży pożarnej i sanepidu – wyjaśnia Janusz Łucki, rzecznik gminy wiejskiej Lubin. – Jak tylko zakończa się odbiory, przekażemy informację mieszkańcom – dodaje.

Zaniedbany budynek z lat 80-tych w Miłosnej, w którym mieści się świetlica został poddany remontowi w sierpniu 2010 roku. – W skład remontu weszły: ocieplenie ścian i stropów, przebudowa elewacji, nowy system ogrzewania i odnowienie łazienek. Koszt projektu to ponad pół miliona złotych – szacuje Janusz Łucki, rzecznik gminy wiejskiej Lubin.

Przypomnijmy, że w Oborze gmach świetlicy stawiany był od samych fundamentów. I choć prace są już na finiszu, to mieszkańcy wsi muszą jeszcze poczekać.


POWIĄZANE ARTYKUŁY