Dolnośląscy naukowcy stworzyli śluzę chroniącą przez zakażeniem

1653

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej skonstruowali śluzę, która ułatwia dezynfekcję personelu medycznego opiekującego się osobami zarażonymi koronawirusem. Wśród pierwszych szpitali, które sięgną po to rozwiązanie, będzie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny z Legnicy.

fot. Politechnika Wrocławska

Śluza wygląda niepozornie, bo przypomina… dużą kabinę prysznicową. Ma jednak wiele zalet, z których jedną jest niska cena – dla polskich szpitali rzecz kluczowa. 

– Naszym celem było opracowanie taniej śluzy do szybkiego montażu, która zapewniłaby personelowi medycznemu lepszą ochronę niż np. alternatywnie stosowane kurtyny paskowe. Na samym początku założyliśmy, że całkowity koszt przygotowywanej śluzy nie może przekroczyć dwóch tysięcy złotych. W ramach tej kwoty chcieliśmy osiągnąć jak najlepszą ochronę pracowników szpitala przed roznoszeniem się koronawirusa – mówi dr inż. Gustaw Sierzputowski z Katedry Inżynierii Pojazdów na Wydziale Mechanicznym PWr.

Śluzę zbudowano z powszechnie dostępnych materiałów: aluminiowego stelażu wypełnionego ścianami z poliwęglanu.

– Wszystkie te elementy są łatwo dostępne, można je znaleźć praktycznie w każdym sklepie budowlanym. Wymiary i sposób mocowania ścian powodują, że nie trzeba ich specjalnie przygotowywać do montażu. Jedyny element, który wymaga docięcia, to skrzydła drzwiowe, ale mamy już kilka pomysłów, jak można by je ulepszyć. Całą konstrukcję da się złożyć w około trzy godziny i oto nam też chodziło przy projektowaniu – tłumaczy dr Gustaw Sierzputowski.

fot. Politechnika Wrocławska

Po złożeniu całość składa się z dwóch pomieszczeń – „czystego” i „brudnego”, które oddzielają szczelnie zamykane drzwi. Lekarz opuszczający pomieszczenie, w którym przebywają zakażeni pacjenci, wchodzi do części brudnej, gdzie ściąga przyłbicę, skafander, maseczkę i rękawice, wrzuca rzeczy do kosza na śmieci i przeprowadza dezynfekcję. Dopiero po krótkiej chwili może przejść do pomieszczenia „czystego”, w którym znowu przeprowadza dezynfekcję.

W miejscu, w którym pomieszczenie „brudne” łączy się z salą chorych, zamontowany został dodatkowo gumowy kołnierz, przyczepiony do ściany i zapobiegający tym samym roznoszeniu wirusa.

Obecnie naukowcy testują skuteczność śluzy.

– Przygotowujemy specjalną zawiesinę, wykorzystując przy tym zupełnie niegroźne dla człowieka bakterie Micrococcus Luteus. Powstały bioaerozol rozpylamy w zdezynfekowanym wcześniej pomieszczeniu, a następnie pobieramy próbki do mikroanalizy powietrza. Dzięki temu możemy zbadać, jak bakterie roznoszą się w powietrzu w poszczególnych etapach przechodzenia przez śluzę – wyjaśnia Justyna Molska, doktorantka w Katedrze Inżynierii Pojazdów.

Z konstruktorami śluzy skontaktowali się już lekarze ze szpitala w Legnicy, który przygotowuje się do otwarcia oddziału zakaźnego oraz z Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku we Wrocławiu, gdzie tego typu instalacja również jest potrzebna. Jeśli badania z użyciem bioaerozolu przebiegną pomyślnie, to możliwe, że śluza trafi na testy do legnickiego szpitala już w przyszłym tygodniu

Gdy śluza będzie już gotowa, jej projekt zostanie udostępniony za darmo wszystkim zainteresowanym.

źródło: materiały prasowe


POWIĄZANE ARTYKUŁY