Do końca tygodnia szukają potencjalnych dawców

1452

Trzy lata temu jeden z uczniów Zespołu Szkół nr 1 otrzymał ten ważny telefon: twój genetyczny bliźniak potrzebuje pomocy. Nie wahał się ani chwili – oddał szpik i uratował czyjeś życie. Dziś w tej samej szkole ruszyła kolejna akcja rejestracji potencjalnych dawców – zapisać może się każdy chętny.

– Akcję rejestracji dawców szpiku organizujemy w naszej szkole już po raz kolejny, odnosimy w tym zakresie duże sukcesy na terenie Dolnego Śląska, zawsze przodujemy w rankingach, jesteśmy „Szkołą z życiem” – mówi Agnieszka Bober, nauczyciel wychowania fizycznego w ZS nr 1. – Dziś rozpoczynamy kolejną edycję rejestracji potencjalnych dawców szpiku i liczymy, że znów pobijemy nasz rekord – dodaje.

Agnieszka Bober, nauczyciel wychowania fizycznego w ZS nr 1

Akcja adresowana jest przede wszystkim do uczniów szkoły, ale nie tylko. – Zapraszamy wszystkich chętnych: uczniów, ich rodziców, pracowników szkoły, osoby z zewnątrz, każdego, kto ma ochotę pomóc. Szkoła jest otwarta przez trzy dni, do piątku (10 grudnia) od 10 do 12.15 i myślę, że każdy, komu zależy, znajdzie czas, żeby do nas przyjść – dodaje.

Jakie warunki należy spełnić, by zapisać się do bazy potencjalnych dawców Fundacji DKMS?

– Jest kilka warunków – mówi Barbara Mikoda, uczennica klasy 3 o, która wraz z kolegami rejestruje ewentualnych dawców. Przede wszystkim osoba musi być pełnoletnia, ale nie może też być starsza niż 55 lat; trzeba znać swój PESEL i wypełnić formularz. Pobieranie wymazu też jest bardzo szybkie i proste: są trzy patyczki, przez minutę trzymamy je w buzi, później przez dwie minuty suszymy, wkładamy je do koperty i to wszystko – dodaje.

Tomasz Nowaczek z klasy 4 b zapisał się dziś do bazy potencjalnych dawców

Dziś dopiero pierwszy dzień akcji, ale widać już spore zainteresowanie wśród młodzieży.

Warto pomagać innym ludziom, w tym przypadku chorym na białaczkę i potrzebują tego szpiku, by wrócić do zdrowia – podkreśla Tomasz Nowaczek, z klasy 4 b, którego spotkaliśmy podczas rejestracji.

– Podczas naszej ostatniej akcji dwa lata temu zarejestrowało się ponad 100 osób, liczymy, że tym razem będzie podobnie – podsumowuje Barbara Mikoda.


POWIĄZANE ARTYKUŁY