Dłuższa przerwa, więcej pracy

16

Zespół Pawła Szabelskiego udał się na przerwę świąteczną w ponurych nastrojach. Przegrana z Kętami podcięła nieco skrzydła lubińskim siatkarzom. Koniec roku, to jednak nie koniec rozgrywek i przed drużyną runda rewanżowa, a co za tym idzie okazja do poprawienia humorów zarówno sobie jak i kibicom.

Ostatni mecz 2012 roku, MKS Cuprum Mundo Lubin grało na własnym parkiecie. Pomimo iż miejscowi byli faworytami, to trzy punkty dopisali sobie rywale. – Raczej ten mecz długo będzie nam siedział w głowach, bo przegraliśmy takie spotkanie, że spokojnie moglibyśmy je wygrać i jechać na święta, a tutaj zaskoczenie. Mogliśmy mieć również drugie miejsce, a tak mamy piąte. Długo nam się będzie to jeszcze odbijało – skomentował Łukasz Łapszyński, zawodnik MKS Cuprum Mundo Lubin.

Obecnie po przerwie świątecznej zawodnicy wrócili do treningów. – Myślę, że na pewno przydałby się w tym czasie jakiś sparing, bo kolejny mecz ligowy gramy dopiero dwunastego stycznia. Miejmy nadzieję, że przerwa jaką teraz mamy zostanie przez nas dobrze przepracowana. Przed nami cięższa runda rewanżowa, ale mam nadzieję, że zdobędziemy więcej punktów niż w pierwszej – podsumował Łapszyński.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY