Derbowy remis

15

MKS Zagłębie Lubin podzieliło się punktami z Chrobrym Głogów. W dzisiejszym spotkaniu żaden z zespołów nie potrafił udowodnić swojej wyższości. W efekcie mecz zakończył się rezultatem 25:25.

Wynik spotkania otworzył Piotr Adamczak. Chrobry nie pozostał długo dłużny. W 7. minucie gry, po rzucie Bartosza Starzyńskiego był remis 3:3. Przez kolejne kilka minut Zagłębie nie zdobyło żadnej bramki, przeciwnie niż goście, którzy trzy minuty później doprowadziło do wyniku 3:7.

Sytuację tę przełamał Radosław Fabiszewski. Na osiem minut przed końcem połowy lubińscy szczypiorniści wyszli na prostą i doprowadzili do remisu 8:8. Do końca pierwszej części spotkania ekipy szły łeb w łeb, w rezultacie zakończyła się ona remisem 13:13.

W drugiej odsłonie spotkania Chrobry mocno ruszył do ataku, znów odskakując kilkoma bramkami od gospodarzy. W 43. minucie na tablicy widniał wynik 17:20 dla Głogowa. Dopiero w 48. minucie Radosław Fabiszewski celnym rzutem wyrównał wynik na 22:22, zaś Robert Kieliba rzucił 23 bramkę dla miejscowych.

Na tym zawodnik ten zakończył swój występ w spotkaniu, gdyż doznał poważnie wyglądającej kontuzji i opuścił parkiet przy pomocy kolegów z zespołu. Spotkanie zakończyło się ostatecznie remisem 25:25. Ekipa Jerzego Szafrańca wynik ten w sporej mierze zawdzięcza niezawodnemu Michałowi Świrkule, który stanowił nie lada przeszkodę dla zawodników Chrobrego.

– Zabrakło skuteczności. Szkoda, bo to był mecz do wygrania. – podsumował Wojciech Gumiński, MKS Zagłębie Lubin. – Jeśli jest chociaż matematyczna szansa w tym ostatnim meczu, żeby awansować, to zrobimy. to. Póki piłka w grze, to zrobimy wszystko, aby zaleźć się w tej ósemce. – dodał Michał Świrkula, MKS Zagłębie Lubin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY