Czy szpilki ranią gołębie?

56

Kolce odstraszające gołębie wpisały się już w krajobraz wielu większych i mniejszych miast. Oprócz pragmatycznych korzyści, jakie za sobą niosą, skłaniają do pytań o bezpieczeństwo dla odstraszanych przez nie zwierząt.

W wielu miejscach użytku publicznego obecność gołębi jest dla mieszkańców czy przechodniów wyjątkowo uciążliwa. Pozostawione przez ptaki zanieczyszczenia szpecą estetykę miasta poprzez zanieczyszczone chodniki czy ławki. Ponadto, gołębie są uznawane za przyczynę rozprzestrzeniania licznych zarazków, powodujących np. choroby odzwierzęce. W celu ochrony elementów architektury, elewacji budynków oraz obiektów użyteczności publicznej, administracje tych miejsc często decydują się na montaż BirdSystemu.

Czy moduły mechaniczne, potocznie nazywane szpilkami lub kolcami, montowane na dachach, gzymsach czy parapetach mogą być traktowane jako niehumanitarne i raniące gołębie? Przeciwnicy szpilek podnoszą kwestię zranień gołębi – okazuje się tu, że fachowcy potwierdzają, że do takich zdarzeń może dochodzić, jednak w przypadku ptaka będącego w złej kondycji fizycznej, wycieńczonego lub chorego albo w sytuacji, gdy dochodzi do walki między ptakami, w trakcie której zwierzęta stają się mniej uważne. Opisane przykłady są jednak sporadyczne, natomiast ogólna ocena wpływu rozwiązania na bezpieczeństwo np. gołębi, jest pozytywna dla odstraszaczy, które nie stanowią dla nich zagrożenia. Pomocna w odpowiedzi jest tu opinia Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

„Odstraszacze w postaci kolców nie stanowią niebezpieczeństwa dla ptaków, gdyż podlatujące zwierzę widząc zamontowane kolce rezygnuje z siadania na nich i odlatuje w inne miejsce” – brzmi oświadczenie.

Do zamontowania specjalnych kolców nie jest także wymagana zgoda ze strony GDOŚ, gdyż nie jest to postrzegane jako czynność zakazana. Co więcej, odnośnie odstraszaczy ptaków w postaci kolców pozytywnie wypowiedziała się też Państwowa Rada Ochrony Przyrody, która jest organem doradczym Ministra Środowiska.

Producenci kolców proponują również rozwiązania budzące nieco mniej kontrowersji, mowa tu o odstraszaczach igłowych BirdSystem Plus z wmontowaną, plastikową końcówką. Taki produkt w opinii Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami „spełnia podstawowe i konieczne założenia dla bezpieczeństwa ptaków i nie może stanowić dla nich zagrożenia”.

Dla nieprzekonanych pozostaje jeszcze opinia Centrum Badań Epidemiologicznych przy Polskiej Akademii Nauk. Wskazuje ona na fakt, że gołębie mają wzrok nieporównywalnie lepszy niż ludzie – w efekcie są w stanie dostrzec już z daleka moduły mechaniczne umieszczone na parapetach, gzymsach, kamerach przemysłowych itp.

Widok kolców z tępo zaostrzoną końcówką stał się stałym elementem krajobrazu w dużych miastach, przy czym warto zwrócić uwagę na ich pozytywny wpływ na estetykę i wygląd miejskiej architektury. Co ciekawe, metoda ta prezentuje się bardziej atrakcyjnie w porównaniu z niektórymi rozwiązaniami stosowanymi w innych krajach, np. siatkach automatycznych, w które chwyta się całe grupy ptaków stadnie poruszających się np. po zatłoczonych miejskich rynkach.

,,Obecność przejedzonych stad gołębi w przestrzeni miejskiej ma bezpośredni związek z dokarmianiem ich w okresie letnim w nieodpowiednich miejscach. To z kolei odbija się na wyglądzie przystanków, budynków i zaparkowanych samochodów, potrzeba znalezienia humanitarnego zabezpieczenia przed takimi nieczystościami jest więc zrozumiała” – komentuje Paweł Ćwierzyński, przedstawiciel BirdSystem.


POWIĄZANE ARTYKUŁY