Chcesz żyć dłużej? Jedź na wakacje!

1185

Możesz zdrowo jeść, uprawiać sport, nie palić i nie pić, ale i tak twoje zdrowie będzie zagrożone, jeśli nie korzystasz z urlopu. To wniosek z trwającego przez 40 lat eksperymentu naukowego, w którym wzięło udział ponad tysiąc osób. Korzyści z odpoczynku jest mnóstwo, ale coraz więcej osób nie umie tego robić.

W ciągłym ruchu, przeładowani bodźcami, niemal nieustannie wpatrzeni w jakiś ekran, potrzebujący więcej, szybciej i bardziej – to obraz współczesnego człowieka z kręgu cywilizacji zachodniej. Ten fenetyczny tryb życia jest udziałem także Polaków, którzy coraz rzadziej ładują baterie – czy to w wolne popołudnie, weekend czy urlop.

– Zatrzymanie się i powiedzenie sobie „stop” w świecie pełnym wielu rozpraszaczy staje się coraz trudniejsze. Żyjemy w szybkim tempie, kontakt z urządzeniami elektronicznymi sprawia, że jesteśmy dostępni praktycznie 24 godziny na dobę i łatwo odebrać SMS-a lub e-maila z pracy. Wpływa to niekorzystnie na jakość wypoczynku – pomimo fizycznej nieobecności zawodowej myślami nadal jesteśmy w organizacji pracy. Ponadto dla wielu osób ,,czas wolny to czas stracony”, bezproduktywny, przez co zwyczajne odpoczywanie przybiera negatywny wymiar i może wywoływać wyrzuty sumienia – komentuje Joanna Cyrkot, psycholog i psychoterapeuta z Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Lubinie.

Solidny wypoczynek jest bardzo ważny, co udowodnili naukowcy z Uniwersytetu Helsińskiego. Przez 40 lat prowadzili eksperyment z udziałem ponad tysiąca mężczyzn pracujących na stanowiskach kierowniczych. Każdy z nich miał przynajmniej jeden czynnik ryzyka dla chorób sercowo-naczyniowych. Mogło to być np. palenie tytoniu, wysokie ciśnienie krwi, cholesterolu czy nadwaga. Połowa ochotników przez pięć lat otrzymywała regularne ustne i pisemne porady odnośnie diety, aktywności fizycznej, rezygnacji z tytoniu, a jeśli nie skutkowały – także leki obniżające ryzyko chorób układu krążenia.

Mężczyźni zostali podzielenia na dwie grupy – korzystających ze standardowej opieki medycznej (grupa kontrolna) i otrzymujących dodatkową pomoc medyczną. Okazało się, że ci drudzy umierali tak samo często, a w niektórych okresach nawet częściej niż badani z grupy kontrolnej. Za tą różnicą stał właśnie sposób odpoczywania od pracy: ci, którzy rocznie spędzali mniej niż trzy tygodnie na urlopie, byli wyraźnie bardziej zagrożeni zgonem niż ich koledzy z tej samej grupy, lecz odpoczywający dłużej niż przez trzy tygodnie w roku.

– Szkody wyrządzone intensywnym trybem życia dotykały mężczyzn, którzy mniej czasu spędzali na wakacjach. W naszym badaniu mężczyźni o krótszych urlopach więcej pracowali i mniej spali niż ci, którzy wyjeżdżali na dłuższe wakacje. Ten rodzący stres styl życia mógł zniweczyć jakiekolwiek korzyści z prowadzonej interwencji prozdrowotnej. Uważamy, że także sama interwencja mogła wywołać szkodliwe skutki psychologiczne przez wprowadzenie do życia mężczyzn dodatkowego stresu – wyjaśnia autor eksperymentu, prof. Timo Strandberg. – Niech nikt nie myśli, że pod innymi względami zdrowy tryb życia zrekompensuje zbyt dużą ilość pracy i rezygnację z urlopów – dodaje.

Nataliya Vaitkevich/Pexels

Korzystny wpływ urlopu na nasze zdrowie wykazują też inne badania. Przerwa na regenerację zmniejsza ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego – groźnego zaburzenia obejmującego m.in. otyłość, nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, trójglicerydów i glukozy we krwi na czczo. Naukowcy zauważyli też, że urlop poprawia pracę układu nerwowego powiązanego z reakcjami na stres. Poprawia się też praca mózgu, co przejawia się m.in. dużym wzrostem kreatywności.

Na co dzień i dzieci, i dorośli przyzwyczajeni są do schematów: do harmonogramu zajęć w pracy, planu lekcji, obowiązków pozaszkolnych i domowych lub pozaszkolnych. Wakacyjna przerwa służy przełamaniu tej rutyny, która daje poczucie sprawowania kontroli i bezpieczeństwa.

Co zatem robić, by zapewnić organizmowi efektywny odpoczynek?

– Podejmować aktywności, który faktycznie pozwalają nam zredukować stres zarówno ten odczuwany w ciele, jak i ten który ma postać zamartwiania się, przeżywania i wracania do różnych sytuacji. Dla każdego definicja odpoczynku będzie brzmiała nieco inaczej – jedni uznają za relaksujące aktywne chodzenie po górach, inni leżenie na plaży lub zabawę z dzieckiem w parku rozrywki. Efektywnego i uważnego odpoczywania można się nauczyć i wcale nie musi przybierać spektakularnej formy. Mogą to być zaplanowane codziennie czynności, które sprawiają nam przyjemność, jak kąpiel, spacer, czytanie książki, spotkania ze znajomymi, obejrzenie filmu czy nawet dłuższy sen. Rodzice mają ogromny wpływ na naukę redukowania stresu u dzieci poprzez modelowanie własnych zachowań – radzi Joanna Cyrkot.

Dla wielu osób wyjazd na wakacje sam w sobie staje się jednak kolejnym wyzwaniem, które w dodatku trzeba starannie udokumentować i pokazać światu.

– Musimy uważać na to, co można by nazwać „pułapką wirtualnego archiwizatora”. Nie każde miejsce, zdarzenie czy spotkana osoba musi być bezwzględnie uwieczniona na zdjęciu i potem udostępniona na portalach społecznościowych. Pozwólmy sobie na bieżące, aktualne przeżywanie tego, co doświadczamy, bez lęku o to, jak wykadrować zdjęcie czy jak najlepiej ustawić obiektyw aparatu. Badania psychologii internetu pokazują, że im bardziej będziemy koncentrowali się na tym, aby uwiecznić daną chwilę na fotografii, tym gorzej będziemy ją później pamiętali. Nasze wspomnienia zbledną i po kilku, kilkunastu miesiącach nie będziemy w stanie powrócić myślami do tych sytuacji – zwraca uwagę Jakub Kuś, psycholog nowych technologii z Uniwersytetu SWPS.


W artykule wykorzystano informacje prasowe z serwisu PAP Zdrowie i Centrum Prasowego Uniwersytetu SWPS.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY