Budżet trudny, ale z inwestycjami i nadzieją

85

Prawie jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym się, radni powiatu lubińskiego przyjęli dzisiaj budżet na przyszły rok. Choć starosta określa go jako trudny, to jednocześnie podkreśla, że rok 2017 będzie rokiem inwestycyjnym i nadziei. W planach są bowiem remonty dróg i najprawdopodobniej rozwiązany zostanie problem szkoły w Rudnej, której groziła likwidacja.

sesja-rada-powiatu-lubinskiego

113 mln zł dochodów i prawie 125,5 mln zł wydatków – tak prezentuje się przyszłoroczny budżet powiatu lubińskiego. Samorząd planuje też zaciągnąć 5 mln zł kredytu na pokrycie deficytu.

– To znowu trudny budżet – podsumowuje starosta lubiński Adam Myrda. – Zresztą od kilku lat to powtarzam, nie tylko ja, ale również inni samorządowcy z innych powiatów i miast. Skoro dochody budżetowe powiatów czy miast spadają, a przykładowo subwencje oświatowe są niższe niż potrzeby, to trudno nie narzekać. Ale mimo wszystko uważam, że ten rok 2017 będzie rokiem inwestycyjnym i nadziei – dodaje.

Zaplanowano inwestycje drogowe, między innymi w Szklarach Górnych, Składowicach, Niemstowie, Księginicach, Miłoradzicach i Raszówce. Na przebudowę oraz remonty dróg powiatowych samorząd wyda w przyszłym roku w sumie trochę ponad 13 mln zł, a dróg gminnych – 7,7 mln zł. Najwięcej, bo 5,9 mln zł przeznaczone zostanie na przebudowę drogi powiatowej nr 1233D w miejscowościach Miłoradzice i Raszówka.

– W 2016 roku przygotowaliśmy grunt pod budownictwo drogowe i w 2017 roku będziemy realizowali te wszystkie projekty. Najwięcej w gminie wiejskiej Lubin, z tego względu, że tam dróg powiatowych mamy najwięcej. Następnie w mieście, w związku z tym, że niebawem będzie oddany SOR, więc chcemy unowocześnić infrastrukturę drogową w tym rejonie miasta. A także w gminie Ścinawa, jednak w tym przypadku przekazujemy pieniądze, a samorząd sam realizuje inwestycje drogowe – wylicza starosta Adam Myrda.

W samym Lubinie powiat wyłoży pieniądze między innymi na przebudowę ul. Jana Pawła II oraz budowę wspominanych dróg obsługujących teren między ul. Bema a 1 Maja.

sesja-rada-powiatu-lubinskiego-7

– 2017 rok to będzie budownictwo, ale także nadzieja na szkołę w Rudnej, na rozwiązanie jej problemu, o czym nie mówiliśmy na dzisiejszej sesji – dodaje starosta. – Pojawiło się światło w tunelu, nie mówię światełko, ale duże światło. Być może od 2017 roku, od drugiego półrocza, czyli od września, to już nie będzie szkoła powiatowa, tylko szkoła Ministerstwa Rolnictwa. Byłem osobiście w Ministerstwie Rolnictwa na spotkaniu z ministrem. Tutaj podziękowanie dla pana posła Kubowa, który bardzo mocno nas wspiera w tym działaniu – mówi starosta Myrda.

Jednak, żeby Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Rudnej stał się szkołą rolniczą, musi posiadać grunty, których obecnie nie ma. Na początku stycznia władze powiatu będą rozmawiać na ten temat w Agencji Rynku Rolnego.

– Jeżeli uda nam się załatwić 30-50 hektarów ziemi z Agencji Rynku Rolnego, to myślę, że będzie już 99 procent pewne, że ministerstwo przejmie tę szkołę – stwierdza starosta lubiński. – W tej chwili, jakby pod kątem tego przejęcia, są już pozytywnie zaopiniowane zmiany w kierunku nauczania szkoły, czyli mechanizator rolnictwa i agrotechnik. W dobrym kierunku to wszystko idzie – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY